Prawdę mówiąc to rodzice namówili mnie na terapie, na hipnozę. Pomyślałem, spróbuję nie mam w końcu nic do stracenia, rodzice płacą więc co mi tam. Kurczę, już po pierwszej wizycie byłem w szoku, nie zdawałem sobie sprawy jak świetnie działa hipnoza. Teraz to już człowiek mądry po szkodzie i ta psychoterapia kilku miesięczna niech się wypcha. Szacun hipnozie. to było świetne doświadczenie.