Raaaaany przeciez dziecko nie dotyka ustami niczego poza woda wyplywajaca z kranu. Daj dziecku troche swobody przesadnie higieniczna matko, bo potem dzieciak nie bedzie mial zadnej odpornosci i...
rozwiń
Raaaaany przeciez dziecko nie dotyka ustami niczego poza woda wyplywajaca z kranu. Daj dziecku troche swobody przesadnie higieniczna matko, bo potem dzieciak nie bedzie mial zadnej odpornosci i zwykly przejazd autobusem bedzie dla niego niewykonalny bez zarazenia sie czyms. Lepsze kilka bakterii niz kolejna porcja chemii w postaci chusteczek nawilzanych. Co za roznica czy jakies dziecko mylo tam wczesniej rece, bo nie rozumiem? Chyba korzystalo z innej porcji wody niz dziecko, ktore chce sie napic?
zobacz wątek