...
po całej tej dzisiejszej szarpaninie
po wieńczących dzień
usportowionych spacerach ze sforą
zasiadam na tarasie
śledząc krótki kurs pazurka księżyca
wóz i kasjopeja
moje...
rozwiń
po całej tej dzisiejszej szarpaninie
po wieńczących dzień
usportowionych spacerach ze sforą
zasiadam na tarasie
śledząc krótki kurs pazurka księżyca
wóz i kasjopeja
moje drogowskazy na niebie
orientują mnie na ważne strony świata
ściągają myśli do tej magicznej pradoliny
w której nietoperze
szybując nocą nad starą rzeką
skrzydełkami delikatnie tną wodę
w oczekiwaniu na kolejny powrót
pod koronę starego olbrzymiego dębu
oś tej przeogromnej łąki
otoczonej pierścieniem broniącego dostępu lasu
wypijam sobie na każdą nóżkę po browarku
ojoj...ileż ja tych nóżek mam?
czy one się aby za bardzo nie zaplączą?
zobacz wątek