Re: re:
I wiesz ja tego też nie rozumiem.
Jak bestyja na zimny i wietrzny dwór wychodzi sweter zostawia, ale jak tylko wróci w ciepłe domowe pielesze i zeżre to zaraz pazurkami wbija się w...
rozwiń
I wiesz ja tego też nie rozumiem.
Jak bestyja na zimny i wietrzny dwór wychodzi sweter zostawia, ale jak tylko wróci w ciepłe domowe pielesze i zeżre to zaraz pazurkami wbija się w porzucone części wełnianej garderoby.
Chyba na odwyrtkę do normalności ma.
Ale to mi nie przeszkadza kompletnie. Mam podobnie.
No dobrze, koniec z offtopami.
Za pozdrowienia dziękuję odwdzięczając się kilkoma kwantami pozytywnej energii wysyłanych priorytetem w Kobranockową stronę.
zobacz wątek