Re: Zakochany
Prosiłem o spotkanie, wyraziła chęć spotkania tylko ma problem bo jej mąż teraz nie pracuje i ciężko jej się wyrwać z domu. Nie powiedział nie więc liczę prędzej czy później na spotkanie. Chyba że...
rozwiń
Prosiłem o spotkanie, wyraziła chęć spotkania tylko ma problem bo jej mąż teraz nie pracuje i ciężko jej się wyrwać z domu. Nie powiedział nie więc liczę prędzej czy później na spotkanie. Chyba że za jakiś czas mi przejdzie, choć na razie wątpię. Przesyłamy sobie w pracy naprawdę gorące uśmiechy, znaczące więcej niż koleżeńskie. Czy w związku jest szczęśliwa, to chyba tak nie do końca, natomiast na pewno nie chcę psuć swojego małżeństwa jak i ja. Może wejść razem na boczny tor i istnieć w takim układzie? Sam już nie wiem.
zobacz wątek