Kanapki macie niezłe ale sałatki niespecjalnie. Dzisiejsza z tuńczykiem - kompletnie bez smaku a jej sos (a raczej woda z warzyw) wylała się z opakowania. Dobrze, że zapakowali mi to w foliową siatę. Choć jedzenie z plastiku nie należy do moich ulubionych tym razem tworzywo uratowało moją torbę przed katastrofą zalania. Pomyślcie o jakichś eko i solidniejszych opakowaniach. I nie bójcie się przypraw!!!