Odpowiadasz na:

Re: Zamach w Berlinie. Mur w Warszawie.

Twoja teoria ma słaby punkt.
Żeby zwalić winę na Polaka, musiałby on kierować ciężarówką.
A siedząc za kierownicą miałby setki sposobów, żeby w tłum nie wjechać. Mógłby skręcić,... rozwiń

Twoja teoria ma słaby punkt.
Żeby zwalić winę na Polaka, musiałby on kierować ciężarówką.
A siedząc za kierownicą miałby setki sposobów, żeby w tłum nie wjechać. Mógłby skręcić, wyhamować, zgasić silnik itd.. Z lufą przy głowie i tak wiedział, jaki będzie jego los, zatem nie miał nic do stracenia.
Szczególnie, że uderzając po drodze np. w mur czy drzewo miałby szanse przeżyć, bo jego przyszły morderca mógłby odnieść poważniejsze obrażenia od niego.