Odpowiadasz na:

Ataki na muzułmanów nasilały się od lat, największy był dwa lata temu w Kanadzie, 6 ofiar.
Sprawca wie, że zginie albo odbędzie karę dożywocia, więc może chce osiągnąć maksymalny efekt... rozwiń

Ataki na muzułmanów nasilały się od lat, największy był dwa lata temu w Kanadzie, 6 ofiar.
Sprawca wie, że zginie albo odbędzie karę dożywocia, więc może chce osiągnąć maksymalny efekt propagandowy.
Nie działał sam, tylko jest elementem jakiejś siatki, w tym przypadku obrońców białej rasy.
Teraz będzie dostawał stosy listów od zwolenników.
Narosła w nim jakaś nienawiść i znalazł odpowiednie cele. W sumie rodzaj zbrodni w afekcie.
Nowa Zelandia to trochę egzotyczne miejsce, ale potem jest to punktem odniesienia dla osób z całego świata.
Zamachy chyba jednak już spowszedniały i niewiele z nich wynika.
Na wojnie strzelają do siebie wojskowi, a tutaj uzbrojony cywil atakuje cywilów. Grozi nam spirala nienawiści.