Problem polega na tym, że faceci na poziomie idą na randkę i po prostu oceniają, czy kobieta im się podoba, czy nie, i bardzo często na partnerkę biorą sobie kobietę z niższej półki. Natomiast te...
rozwiń
Problem polega na tym, że faceci na poziomie idą na randkę i po prostu oceniają, czy kobieta im się podoba, czy nie, i bardzo często na partnerkę biorą sobie kobietę z niższej półki. Natomiast te kobiety na poziomie zazwyczaj są zafiksowane na tym punkcie i facet im się nie spodoba, dopóki nie stwierdzą, że na pewno jest na tym urojonym poziomie, mimo że jak najbardziej nadaje się do życia i związku. Inna sprawa, że te wszechwiedzące kobiety są często skwaszone, niezadowolone z życia, nie umieją się cieszyć z drobnych rzeczy i wiecznie szukają dziury w całym. Takie kobiety nie nadają się do związków, dla facetów to wielka czerwona flaga i jak tylko to wyczują, to będą się ewakuować. I tak, 35-letni facet 10/10 spokojnie może celować w 28-latkę i będzie to robił, bo czemu nie, a 40-letni facet 10/10, który mógłby celować w 35-latkę, już dawno będzie zajęty.
zobacz wątek