Sięganie po argumenty emocjonalne nie ma nic wspólnego z rzeczową dyskusją.
"Dociekliwy" przedstawił swoje wątpliwości i (póki co) nikt ich nie próbuje merytorycznie rozwiać.
Sięganie po argumenty emocjonalne nie ma nic wspólnego z rzeczową dyskusją.
"Dociekliwy" przedstawił swoje wątpliwości i (póki co) nikt ich nie próbuje merytorycznie rozwiać.
zobacz wątek