Re: Zapraszamy na rowerowy przejazd - niedziela.
Dla mnie ten przejazd to zwykłe lansiarstwo.
Ciekawe że jak ktoś ma awarię to żaden rowerzysta nie zaproponuje pomocy ale na przejeździe wszyscy są "zbratani".
Co daje taki przejazd...
rozwiń
Dla mnie ten przejazd to zwykłe lansiarstwo.
Ciekawe że jak ktoś ma awarię to żaden rowerzysta nie zaproponuje pomocy ale na przejeździe wszyscy są "zbratani".
Co daje taki przejazd skoro jeżdżąc codziennie i patrząc na to co robi większość osób na rowerach można stwierdzić, że rowerzyści są bezmyślni a nawet wredni.
Przykład z ostatniego piątku.
Jadę rowerem z Moreny, staję żeby przejechać na drugą stronę tak jak prowadzi DDR. Czekam na zielone, zaczyna padać więc ubieram pelerynę w tym momencie słyszę głos mijającej mnie rowerzystki "Co tak stoisz na środku" W tym miejscu faktycznie jest wąsko więc gdzie bym nie stanął to i tak zawsze można powiedzieć że stoję na środku. Następnie rowerzystka jedzie po chodniku i oczywiście na czerwonym po przejściu. Mam zielone i ruszam za moment widzę że los pokarał spryciulę bo czeka na kolejnym przejściu dla pieszych na zielone żeby przedostać się na stronę ulicy po której jadę. Mogła spokojnie stanąć za mną i jechać DDR ale nie ona wolała pyskować i łamać przepisy.
Podobnych przykładów mogę podać więcej.
Gdańsk "widzi" rowerzystów i tak naprawdę takie przejazdy nie są tu potrzebne.
zobacz wątek