Widok
Zaproszenie na wspólny wypad - 18.08.12 - szosa
Witam, wybieram się w sobotę 18 sierpnia na przejażdżkę na rowerku szosowym. Oczywiście jeśli pogoda dopisze. Jeżeli ktoś miałby chęć dołączyć i potrenować wspólnie to zapraszam. Start godzina 8:00 spod stacji Orlenu nieopodal ronda Świętokrzyska/Platynowa (Orunia Górna). Trasa liczy 79 km, prowadzi przez Kowale, Kolbudy, Łapino, Przyjaźń, Żukowo, Babi Dół, Egiertowo, Roztoka, Przywidz, znów Kolbudy i meta w punkcie startu.
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=kjjlokkfscrjinxi&referrer=trackList
Stan dróg w 85% znakomity, reszta wypada nieco gorzej, ale bez większych dziur. Trasa wiedzie także przez drogi krajowe, lecz w sobotę większego ruchu nie ma.
Pozdrawiam i zapraszam
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=kjjlokkfscrjinxi&referrer=trackList
Stan dróg w 85% znakomity, reszta wypada nieco gorzej, ale bez większych dziur. Trasa wiedzie także przez drogi krajowe, lecz w sobotę większego ruchu nie ma.
Pozdrawiam i zapraszam
Jak ktoś ma ochotę, to jutro (23.08) będę jechał trasę ok. 65km, startując spod Biedronki na Hallera/Kościuszki dalej do ścieżki nadmorskiej, w Jelitkowie zjazd na drogę, później w Sopocie przejazd nad SKM Sopot Wyścigi, dalej przez łagodny podjazd na ul. Reja, tam dojazd do Spacerowej i podróż w kierunku Chwaszczyna, na rondzie w tej miejscowości odbijam na Żukowo i na rondzie w Żukowie nawrót i powrót dokładnie taką samą trasą, ew. zjazd ul. Spacerową do Oliwy i tam już podróż do domu.
Ola, jeśli to o dystansie do mnie to nie ma obawy. Trasę można skrócić, zmienić. Poza tym, jak się umawiam, to nie po to żeby kogoś gubić po drodze. To nie wyścig, tylko wspólny trening. Więc od początku do końca jedziemy razem, prędkość można dostosować, można też wskoczyć na koło.
No i jak się umawiam, to zawsze przybywam. Bez względu na to, czy w wirtualnym świecie odzywam się, czy nie. Jak wtorek o 16, to wtorek o 16. Tu drobny przytyk do Pana Eskel. Ale najwyraźniej w dzisiejszym świecie, jak nie ma Cię w internecie to nie istniejesz.
Pomijając to wszystko, chętnie bym się dołączył na jutro ale dla ludzi pracujących godzina 10 to jeszcze środek pracy.
Nadal jednak proponuję sobotę, godzina 9:00, trasa, jak na początku wątku. Zapraszam. Super formy mieć nie trzeba, wystarczy czas i chęci.
No i jak się umawiam, to zawsze przybywam. Bez względu na to, czy w wirtualnym świecie odzywam się, czy nie. Jak wtorek o 16, to wtorek o 16. Tu drobny przytyk do Pana Eskel. Ale najwyraźniej w dzisiejszym świecie, jak nie ma Cię w internecie to nie istniejesz.
Pomijając to wszystko, chętnie bym się dołączył na jutro ale dla ludzi pracujących godzina 10 to jeszcze środek pracy.
Nadal jednak proponuję sobotę, godzina 9:00, trasa, jak na początku wątku. Zapraszam. Super formy mieć nie trzeba, wystarczy czas i chęci.
m.czerwi.. O dystans się nie martwię..juz raczej o tą prędkość. Nie mam szosy tylko crossa na slickach...jest szybki ale nie silnik może mu szwankować ;)
dokładnie.... w tygodniu pracuję :)
W sobotę najblizszą bede pedałowac w deszczu i pod wiatr z Karlskrony do Kalmaru.. w ramach Karlskrona Bike Marathon wiec odpada... Potem najprawdopodobniej urlop więc w 3mieście bedę pewnie w połowie września..
..moze zggadamy się? nr 1074482 - tak raczej wieczorami bywam
dokładnie.... w tygodniu pracuję :)
W sobotę najblizszą bede pedałowac w deszczu i pod wiatr z Karlskrony do Kalmaru.. w ramach Karlskrona Bike Marathon wiec odpada... Potem najprawdopodobniej urlop więc w 3mieście bedę pewnie w połowie września..
..moze zggadamy się? nr 1074482 - tak raczej wieczorami bywam
tak, tak, wiem, że może bym dojechała, ale przyznam szczerze, że troszkę nastawiam się na czas..;) W Kościerzynie jechałam na 120 - nie było źle, więc teraz nie może być gorzej;) Moje docelowe zamiary ,to raczej nie szosa (no..chyba, że w dalszej przyszłości:).
PS. jakby co, to podaję e-mail do 'pogaduszek';)
anianowa100!wp.pl
PS. jakby co, to podaję e-mail do 'pogaduszek';)
anianowa100!wp.pl
Skandynawia, w tym Szwecja to raj dla rowerzystów. Świetne drogi, kierowcy jadą przepisowo i to rowerzysta na drodze jest najważniejszy. Jak ktoś chce pobyć dłużej i lubi namioty to zgodnie z tamtejszym prawem nawet na prywatnej posesji można pobiwakować przez dobę. No i te krajobrazy! Pogoda jest mniej istotna.