Widok
Nie wierzę.
Staram się nie wierzyć :D
Tylko dlaczego, gdy widzę kominiarza łapię się za guzik? :P
Jakiś czas temu. Upuściłam podręczne lusterko. Popękało całe ale się nie rozleciało i trzyma się do dzisiaj. To chyba nie zalicza się do zbicia ale pech mnie omija. Choć ja zawsze przyciągałam kłopoty :P
Staram się nie wierzyć :D
Tylko dlaczego, gdy widzę kominiarza łapię się za guzik? :P
Jakiś czas temu. Upuściłam podręczne lusterko. Popękało całe ale się nie rozleciało i trzyma się do dzisiaj. To chyba nie zalicza się do zbicia ale pech mnie omija. Choć ja zawsze przyciągałam kłopoty :P