To byla nasza (grupa ok 10-osobowa) druga wizyta w tym lokalu. Niestety wyszlismy rozczarowani - w porownaniu z poprzednim razem dania byly duzo slabsze (po prostu przecietne w smaku i niczym sie nie wyrozniajace - m.in karkowka, losos, udko z kaczki, piers z mango, owoce morza), a ceny dosc wygorowane (szczegolnie w kontekscie wielkosci porcji). Na plus na pewno starter - hiszpanskie deski serow, wedlin i tapas, oraz wybor win hiszpanskich (chociaz przebitke maja nieziemska - wino za 30 zl w cenie 150). Na koniec wisienka na torcie - nigdzie nie bylo informacji, ze do rachunku jest doliczana oplata za serwis, pani kelnerka tez sie nie pofatygowala, zeby nas poinformowac. Do dzis nie wiem, czy bylo to 10% wartosci, czy 20 zl od osoby - ale 200 zl "napiwku" (+50 dolozone przez niewiedz, ze zostal juz "napiwek naliczony), to dosc wygorowana cena za, powiedzmy to sobie szczerze, przecietny serwis i jedzenie. Generalnie nie polecam - my juz tam raczej nie wrocimy.