Postanowiłem wraz z małżonką spedzić rocznicę ślubu w tej restauracji. I bardzo tego żałuję. Podczas konsumpcji dań okazało się, iż w sałatce żony są robaki. Konsekwecją tego było odstąpienie od spożywania posiłku. Niestety ze strony obsługi nie usłyszeliśmy nawet słowa "przepraszam", nie mówiąc nawet o formie jakieś rekompensaty. Wobec tego jedyne co mogę w tej sytuacji zrobić to przestrzec potencjalnych klientów z korzystanie z usług tego lokalu. Jako mieszkaniec Starego Miasta, wiem iż na Starówce jest na szczęście dużo lokali gastronomicznych o odpowiednim standardzie.