Po pierwsze wystrój zdecydowanie przyciąga uwagę. Po drugie w tej okolicy prawie nie ma miejsc gdzie można dobrze zjeść. Po trzecie jedzonko bardzo smaczne (zupa tajska, sałatka cezar naprawdę smaczna, i przystawka z kozim serem), po czwarte przemiła obsługa na czele z kucharzami. Jako, że według szefa kuchni trochę za długo czekaliśmy na nasze dania (czego w ogóle nie odczuliśmy, ponieważ byliśmy zaabsorbowani podziwianiem pracy całej restauracji oraz wystroju) dostaliśmy na koniec deser- ciastko czekoladowe na koszt firmy. Ciacho przepyszne i bardzo miły gest. Z pewnością powrócimy!