Re: Zdrada... moda czy norma po latach związku?
zasadnicza napisał(a):
> dla mnie to kwestia zasad,
> albo je mamy i wiemy, co dla nas w życiu ważne albo wystarczą
> nam takie łatwe "usprawiedliwienia", czy moda ...rozwiń
zasadnicza napisał(a):
> dla mnie to kwestia zasad,
> albo je mamy i wiemy, co dla nas w życiu ważne albo wystarczą
> nam takie łatwe "usprawiedliwienia", czy moda ...
> nie chcę należeć do epoki "pójścia na łatwiznę we wszystkim"
Do tad zgoda.
> mam nadzieję, że ostanie się jeszcze trochę osób, które wybiorą
> filmy Bergmana zamiast iść na Shrecka albo dobrą kuchnię domową
> zamiast hamburgera ...
To nie jest pojscie nalatwizne ale kwestia gustu i smaku o czym sie z zasady nie dyskutuje.
Kuchnia domowa - jeszcze trzeba miec na to czas i to lubic.
Bergmana tez trzeba lubic. Jak ktos to lubi to dla niego jet pojsciem na latwizne ogladanie jego filmow.
> pozostawanie w stałym związku, bycie wiernym w małżeństwie też
> wymaga wysiłku, który moim zdaniem warto podjąć ...
> inna kwestia, że mam wątpliwości, czy ci wieczni podrywacze są
> tak naprawdę szczęśliwi, bo tych, których znałam gnębiła jednak
> zawsze jakaś nostalgia za stałym związkiem
Zawsze sie teskni do czegos czego nie mamy. Jak w przyslowiu "Cudze chwalicie swego nie znacie"
A jesli chodzi o temat to jest to kwestja wzajemnych relacji i umowy miedzy partnerami. Jak chca byc w otwartym zwiazku to znaczy ze im malo na sobie zalezy i tyle.
zobacz wątek