Ładny lokal, fajny klimat, jednak pierwsze wrażenie popsuły mi dwie rzeczy: pani przyniosła piwo za jakieś 8zł, które ledwo pianką sięgało do kreski 0,5. Jak pianka opadła, piwa zostało trochę ponad połowę szklanki. Zamówiłem tacos krewetkowe - za 13zł pani przyniosła mi porcję dla krasnoludka, na 3 gryzy dla wróbelka, z czego i tak większość to sałata i pomidory, krewetek było tam sztuk 1. W smaku bardzo dobre, ale co można o tym powiedzieć, jeśli zjedzenie tego specjału zajmuje 30 sek. a nie jestem żarłokiem. Żenada. Nigdy więcej do Santa Fe Burito. Gorąco nie polecam!