Widok
Żenada
Stanowczo odradzam zabawę w tym klubie. Panowie "ochrona" ewidentnie szukają zaczepki, użycie gazu na kimś komu się przysnęło nad ranem w klubie to szczyt chamstwa. Do tego wyproszenie mnie w środku nocy z imprezy bo kogoś kto akurat przebywał w okolicach mojego stolika wyprowadziła policja (jestem z innego miasta), nie no profeska.
Moja ocena
TropS
kategoria: Kluby studenckie
obsługa: 1
klimat i wystrój: -
lokalizacja: -
przystępność cen: -
ocena ogólna: -
1.0
* maksymalna ocena 6
Odpowiedź obiektu:
W klubie obowiązują pewne zasady:
NIE wolno wnosić: własnego alkoholu, noży,gazów obronnych,ŚRODKÓW ODURZAJĄCYCH....
Już na samym początku jak i w trakcie imprezy zasady te przez naszych gości zostały złamane!!!
Ochrona ma za zadanie zadbać o bezpieczeństwo klientów jak i obsługi klubu a nie uśmiechać się czy "przymilać"
Nikt bez powodu nie jest wypraszany z klubu.
W stosunku do ochroniarza, który użył gazu przed klubem, zostały wyciągnięte sankcje dyscyplinarne !
NIE wolno wnosić: własnego alkoholu, noży,gazów obronnych,ŚRODKÓW ODURZAJĄCYCH....
Już na samym początku jak i w trakcie imprezy zasady te przez naszych gości zostały złamane!!!
Ochrona ma za zadanie zadbać o bezpieczeństwo klientów jak i obsługi klubu a nie uśmiechać się czy "przymilać"
Nikt bez powodu nie jest wypraszany z klubu.
W stosunku do ochroniarza, który użył gazu przed klubem, zostały wyciągnięte sankcje dyscyplinarne !
też coś dorzucę od siebie, bo nie chcę, aby ludzie za długo oczekiwali prawdy o tym klubie:
Jeśli ktoś jest miłośnikiem rosyjskich standardów, to polecam to miejsce jak najbardziej,
aczkolwiek, jesli ktoś lubi miejsca, które spełniają stanradry moralne z Europy, to niestety, ale zmuszony jestem stwierdzic, że pójście do tego miejsca, to błąd porównywalny z kupieniem bmw z przednim napędem.
Zacznijmy od wystroju: talerze z Harrego Pottera na stole (!), przypalona ekologiczna skóra na fotelach, stężenie chloru rzekłbym radioaktywne w toaletach.
Obsługa: Panie kelnerki (?) przechadzając się przez salę z gracją 80 latki są mało przekonujące i pomimo tego, że pewnie mają 25 lat, wyglądają na 35, może przywiązanie do rosyjskich standardów to tłumaczy.
Piwo: Sik, ale to jak zawsze. jedynie jego cena przemawia na mały plus, który jest jedynym plusem tego miejsca.
I teraz największa litania: ochroniarze, goryle, koksy, czy jakikolwiek inny epitet mozna na nich znaleźć. Zastanawia mnie, czy przypadeim nie mam racji stwierdzając, że ich współczynnik inteligencji nie jest przypadkiem odwrotnie proporcjonalny do ich masy. Ponadto mam wrażenie, że dopiero gdy przyszli do tej pracy dowiedzieli się, że istnieje coś takiego jak słowa, acz nie posiedli ich za dużo 'nie przeszkadzaj mi, bo zaraz stąd wyjdziesz', 'nie przeszkadzaj mi, albo Cię wywalię', 'albo 'zaraz zostaniesz wyrzucony'. Nie chcę być aż nadto nie miły, ale taki stan wiedzy i zaobserwowany poziom absorrpcji jest zdecydowanie za niski, ażeby pracować wśród ludzi i jeszcze dbać o ich bezpieczeństwo.
Ponadto zaobserwowane fakty dowodzą, Ci skokszeni Paniowie o kulturze nawet nie śmieli słyszeć: najstarszy i najgrubszy i najbardziej łysy koksu przechadzając się po górnej części klubu zauważywszy, że ktoś pół-leży, pdszedł i bez ostrzeżenie kopnął w noge. Ja się pytam, co sie do ciężkiej cholery dzieje? Idzie świnia przez klub i kopie, wtf?
Ponadto, to managementu klubu: nie wiem czy są państwo świadomi, ale przeszukiwanie kobiet przez mężczyzn jest w naszym kraju ZABRONIONE więc zdecydowanie radzę zakupić jakąś gorylicę, biorąc pod uwagę fakt, że panowie goryle mieli czelność przeszukować Panie nawet bo biodrach.
Resztę dopiszę, jak coś mi się przypomni, a napewno to się stanie
Jeśli ktoś jest miłośnikiem rosyjskich standardów, to polecam to miejsce jak najbardziej,
aczkolwiek, jesli ktoś lubi miejsca, które spełniają stanradry moralne z Europy, to niestety, ale zmuszony jestem stwierdzic, że pójście do tego miejsca, to błąd porównywalny z kupieniem bmw z przednim napędem.
Zacznijmy od wystroju: talerze z Harrego Pottera na stole (!), przypalona ekologiczna skóra na fotelach, stężenie chloru rzekłbym radioaktywne w toaletach.
Obsługa: Panie kelnerki (?) przechadzając się przez salę z gracją 80 latki są mało przekonujące i pomimo tego, że pewnie mają 25 lat, wyglądają na 35, może przywiązanie do rosyjskich standardów to tłumaczy.
Piwo: Sik, ale to jak zawsze. jedynie jego cena przemawia na mały plus, który jest jedynym plusem tego miejsca.
I teraz największa litania: ochroniarze, goryle, koksy, czy jakikolwiek inny epitet mozna na nich znaleźć. Zastanawia mnie, czy przypadeim nie mam racji stwierdzając, że ich współczynnik inteligencji nie jest przypadkiem odwrotnie proporcjonalny do ich masy. Ponadto mam wrażenie, że dopiero gdy przyszli do tej pracy dowiedzieli się, że istnieje coś takiego jak słowa, acz nie posiedli ich za dużo 'nie przeszkadzaj mi, bo zaraz stąd wyjdziesz', 'nie przeszkadzaj mi, albo Cię wywalię', 'albo 'zaraz zostaniesz wyrzucony'. Nie chcę być aż nadto nie miły, ale taki stan wiedzy i zaobserwowany poziom absorrpcji jest zdecydowanie za niski, ażeby pracować wśród ludzi i jeszcze dbać o ich bezpieczeństwo.
Ponadto zaobserwowane fakty dowodzą, Ci skokszeni Paniowie o kulturze nawet nie śmieli słyszeć: najstarszy i najgrubszy i najbardziej łysy koksu przechadzając się po górnej części klubu zauważywszy, że ktoś pół-leży, pdszedł i bez ostrzeżenie kopnął w noge. Ja się pytam, co sie do ciężkiej cholery dzieje? Idzie świnia przez klub i kopie, wtf?
Ponadto, to managementu klubu: nie wiem czy są państwo świadomi, ale przeszukiwanie kobiet przez mężczyzn jest w naszym kraju ZABRONIONE więc zdecydowanie radzę zakupić jakąś gorylicę, biorąc pod uwagę fakt, że panowie goryle mieli czelność przeszukować Panie nawet bo biodrach.
Resztę dopiszę, jak coś mi się przypomni, a napewno to się stanie