Re: Żenada
@ ewangelik
Ryzykowne,bardzo ryzykowne rozumowanie.Najpierw trochę antropologii - człowiek jest istotą dwoistą - jest biologiczną jednostką wyposażoną w hardware, a jednocześnie istotą...
rozwiń
@ ewangelik
Ryzykowne,bardzo ryzykowne rozumowanie.Najpierw trochę antropologii - człowiek jest istotą dwoistą - jest biologiczną jednostką wyposażoną w hardware, a jednocześnie istotą duchową czyli odbiorcą informacji, software'u z zewnątrz, ze wspólnoty.
Tak więc teza, że jednostka "uwewnętrznia" przekonania jest bezużyteczana, bo jest tautologią, masłem maślanym, bo jednostka nie ma innego wjścia - musi uwewnętrznia i zawsze uwewnętrznia.
Teraz wążne jest skąd bierze to co uwewnętrznia - niektóre informacje uwewnętrznia od innych jednostek, ale jeśli chodzi o religię, pojawia się ryzyko dowolnośći i subiektywności redukujące pewność i prowadzące do sekciarstwa.
Katolicyzm nakłada ograniczenia na subiektywizm, dając możliwość zwększenia obiektywnośći przez kolegialność, wspólnotowość duszpasterstwa, gwarantowaną przez instytucje papiestwa i kolegium kardynalskiego czy synodu biskupów.
JPII był dobrym politykiem jedynie dlatego, że był dobrym czlowiekiem, posługującym się doskonałym rozumieniem antropologii, dzięki jej zakorzenieniu w wierze religijnej.
zobacz wątek