Re: Zgineli rowerzyści.
Jakaś ekstremalna sprawa. Zbrodniarz multi-recydywista kompletnie pijany umyślnie wjechał w grupę rowerzystów. Poza tym ta kreatura kierowcą nie była, bo prawa jazdy nie miała, to była tylko...
rozwiń
Jakaś ekstremalna sprawa. Zbrodniarz multi-recydywista kompletnie pijany umyślnie wjechał w grupę rowerzystów. Poza tym ta kreatura kierowcą nie była, bo prawa jazdy nie miała, to była tylko kierującym.
No i większość rowerzystów to są jednak kierowcy (bo posiadają uprawnienia do prowadzenia pojazdów mechanicznych).
Największe zagrożenie dla rowerzystów stanowią kierujący pojazdami mechanicznymi nie będący jednocześnie kierowcami.
zobacz wątek