Zgłoszenie się do komisji wyborczej - wybory prezydenckie

Wydaje mi się, że osoba z zewnątrz nie ma co liczyć na pracę, zaprzyjaźnieni urzędnicy i ich rodziny już dawno mają zaklepaną taka posade

Na miejscu w biurze wypełnia się druki. Ale za późno wystartowałeś z tym pytaniem. Trzeba było się zapisać i złożyć podpisy (min. 10, w niektórych komitetach - na pewno w SLD żądali aż 20 podpisów) pod rejestracją danego kandydata (niezależnie czy jest to A. Duda z PiS, Pani M. Ogórek z listy SLD, obecny Prezydent RP, Palikot, Kukiz, J. Korwin-Mikke, A. Grodzka czy inni, mniej znani kandydaci) do dnia 28.03.'15. Teraz będzie przerwa świąteczna, a po niej komitet do którego się zapisałem zgłosi moją kandydaturę do gminy (w moim przyp. UM w Gdańsku), która ma obowiązek zatwierdzić lub odrzucić moją kandydaturę (odmowy w Gdańsku praktycznie się nie spotyka) i przydziela mi daną funkcję w wybranej przeze mnie komisji (członek, zastępca przewodniczącego lub przewodniczący). UM Gdańsk ma też obowiązek przeszkolić osoby tworzące skład komisji w zakresie sposobu liczenia głosów, sprawdzania wyborców ze spisem wyborców i przestrzegania norm w lokalu wyborczym (m.in. zakaz jakiejkolwiek agitacji polit.; stosowania przekleństw i wpuszczania osób pod wpływem alkoholu / środków odurzających) Niezależnie od ilości tur głosowania członek komisji za 2 dni pracy ma dostać 320 zł, zastępca przewodniczącego 360 zł, a przewodniczący 400 zł + ryczałt za przejechane km swoim autem z lokalu do siedziby Miejskiej Komisji Wyborczej (w Gdańsku siedziba magistratu). Może dostaniesz się jeszcze na listę rezerwową, ale szczerze w to wątpię...