Odpowiadasz na:

Wszyscy dobrze wiedzą, że faktycznym przywódcą Solidarności był Lech Kaczyński. Wałęsa był tylko zasłoną dymną, na którą mieli się nabrać komuniści. Poza komunistami nabierali się na ten blef... rozwiń

Wszyscy dobrze wiedzą, że faktycznym przywódcą Solidarności był Lech Kaczyński. Wałęsa był tylko zasłoną dymną, na którą mieli się nabrać komuniści. Poza komunistami nabierali się na ten blef Ronald Reagan i George Bush i za każdym razem podczas pobytu w Polsce spotykali się z Wałęsą zamiast z Kaczyńskim.
Lech Kaczyński w Magdalence spotykał się z komunistycznymi władzami I PRL, ale w przeciwieństwie do Wałęsy, Michnika i Kwaśniewskiego, którzy pili wódkę, on blefował od razu wypluwając. W ten sposób oszukał Związek Sowiecki i dzięki niemu Polacy wstali z kolan. To jednak nigdy nie zostało przez Sowietów wybaczone i po nieudanych próbach zgładzenia go w górach Kaukazu i w locie do Gruzji w końcu rozpylili mgłę nakierowując brzozę na samolot którym leciał se na wycieczkę.

zobacz wątek
8 lat temu
~Skydiver

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry