Widok

Zlecenie: Tester Wierności

Towarzyskie Temat dostępny też na forum:
Poszukiwany tester wierności (Sopot i Gdańsk). Chodzi o uwiedzenie pewnej dziewczyny i udowodnienie że nie warto wiązać z nią przyszłości. Dziewczyna ma 25lat, blondynka, ładna jednak trochę pulchniejsza, jakieś niecałe 170cm wzrostu. Wszystkie informacje, zdjęcia - dostarczę. Facetowi któremu uda się ją uwieść i to udowodnić oferuję 1000zł. Więcej informacji na maila: seba.new88@gmail.com
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 10

A co, jeśli się nie uda?
Uwierzysz, czy stwierdzisz, że kiepski tester i będziesz szukał kolejnego?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

"skoro" nie warto ,to po co probowac?
-ku.....wa ,ale ludzie maja problemy.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

A gdzie napisane jest że to dla mnie ? Czytanie ze zrozumieniem poziom 1 klasa podstawówki ? :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

Stwierdzę że się myliłem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Bezsensowny pomysł. Każdą osobę można uwieść.
Kluczem są zdolności czytania ludzi lub pełny zasób informacji oraz czas.
Dzięki oszustwu można zaprezentować się drugiej osobie jako spełnienie jej marzeń, a nawet ktoś więcej.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 5

-gdzie jest napisane ,ze dla ciebie?" Czytanie ze zrozumieniem poziom 1 klasa podstawówki ? :)"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

"Każdą osobę można uwieść"

Na pewno ?
Tobie to kiepsko wychodzi!
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 2

"Tobie to kiepsko wychodzi!"

Rozumiem że kolega próbował Cię uwieść? No bo skąd byś wiedział że jest kiepski:)

ps. Uwielbiam to forum, codziennie potężna dawka humoru;)
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 1

> Każdą osobę można uwieść

Szczególnie za 1 kzł.
Mój pierwszy pomysł: wziąć zlecenie i dogadać się pulchną koleżanką.
Jakby się dowiedziała, że koleś płaci klocka za opinię o Niej, sama by go puściła w trąbę i zapewne chętnie przytuliłaby połowę wynagrodzenia za wspólną (nawet udawaną) fotkę dla dokumentacji :D
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wątpię.
Daj se siana z tą dziewczyną. Jeśli teraz jej nie ufasz, to to już się nie zmieni tylko pogłębi.
Znajdź taką, której zaufasz lub popracuj nad swoją psychiką.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nawet ja tego nie wiedziałem:d
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Pomysł słuszny, korzystaj.

>> Każdą osobę można uwieść
>Szczególnie za 1 kzł.

Mały budżet na co niektóre osoby.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

> Każdą osobę można uwieść
Jakby się dowiedziała, że koleś płaci klocka za opinię o Niej, sama by go puściła w trąbę i zapewne chętnie przytuliłaby połowę wynagrodzenia

Szczególnie za 1 kzł.
A co jak by się przytuliła i tak została? Tu chyba o to chodzi:), a nie wiadomo czy rekompensata warta poświęcenia;D
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zbyt słaby budżet jak na taką imprezę masz. Przelicz to na roboczogodziny i na konieczne wydatki "operacyjne"
I pojęcie "uwiedzenie" jest mało precyzyjne. Dla każdego będzie oznaczać co innego :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

ja nie wiem...co ludzie mają w głowach?

skoro nie ufasz to po prostu się rozstań...tym bardziej, że z góry zakładasz, że nie warto się z nią wiązać w przyszłości. zaoszczędzisz czas, nerwy i pieniądze.

zaufanie to podstawa związku, nie wyobrażam sobie martwienia się, że mój facet mnie może zdradzać, przeglądania mu telefonu czy kontrolowania w jakikolwiek sposób, już o testerach wierności nie wspomnę...

swoją drogą nie każdego da się uwieść albo może inaczej...nie zawsze, nawet jeśli ktoś doskonale wie, jak to robić ;) sukces uwiedzenia nie jest kwestią super umiejętności tylko nastawienia drugiej osoby. jeśli ona nie chce bo jest w związku i wie z kim chce być to żeby skały s*ały nie da się uwieść nawet największemu przystojniakowi z największymi umiejętnościami interpersonalnymi :)
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

>zaufanie to podstawa związku

Jest taki dowcip, jak chłopak siedzi nad rzeką i czyści w wodzie spodnie mrucząc pod nosem
- nikomu nie można ufać, nikomu... nawet sobie! Przecież chciałem tylko pierdnąć.

Mimo braku przygody ze spodniami nie ufam nikomu, ale z drugiej strony, nie mam potrzeby ufania. Życie, już w samej swojej definicji, oznacza zmianę. Nie jestem człowiekiem, jakim byłem rok temu. Nie będę też za rok osobą, którą jestem teraz. Dlaczego miałbym się łudzić, że moja dziewczyna będzie, dlaczego miałbym żyć iluzją, że będzie podążać przez całe życie moją ścieżką? To już nawet nie egoizm, a egocentryzm.
Ludzie się spotykają, idą kawałek ze sobą i ich drogi się rozchodzą. To naturalne.
Czasami umierają nim ich drogi zdążą się rozejść, ale gdyby żyli wiecznie, w końcu by do tego doszło. To nieuniknione.

Autor zaś ma problem sam ze sobą, bo nie kocha siebie, a przez to nie wierzy, że ktoś inny może go pokochać.
Sam jest narzędziem swego zniszczenia. Wierzy, że ona go zdradzi i porzuci, bo on na jej miejscu by to zrobił. On nie obawia się, że ona kiedyś zejdzie z jego drogi, ale że weszła na nią w niecnych zamiarach.

> sukces uwiedzenia nie jest kwestią super umiejętności tylko nastawienia drugiej osoby. jeśli ona nie chce bo jest w związku i wie z kim chce być to żeby skały s*ały nie da się uwieść nawet największemu przystojniakowi z największymi umiejętnościami interpersonalnymi :)

...i z najgrubszym portfelem.
Ale jeżeli do tych cech dodasz wiedzę, to ulegnie. Wystarczy, by on wszystko o niej wiedział, co lubi, czego nie lubi, co jej imponuje, a co ją odpycha. Byłby ideałem, podczas gdy jej facet byłby tylko kimś, z kim jest.
Większość osób szybko przekonuje się, że nie ma ideałów. Zwykle po 1-3 związkach. Potem wybierają mniejsze zło, idą na kompromis. Gdy trafiasz na ideał, ulegasz. To mistyczne doświadczenie. Jak spotkanie Boga. To Cię uderza, doświadcza i przenika. I nie ma przed tym ucieczki w rozsądne argumenty, w zachowawcze podejście. Ulegasz. Ulegasz, bo wiesz, że jest albo to, albo żal do końca życia.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Antyspołeczny
2018-02-16 19:50:40
>zaufanie to podstawa związku

Jest taki dowcip, jak chłopak siedzi nad rzeką i czyści w wodzie spodnie mrucząc pod nosem
- nikomu nie można ufać, nikomu... nawet sobie! Przecież chciałem tylko pierdnąć.

Mimo braku przygody ze spodniami nie ufam nikomu, ale z drugiej strony, nie mam potrzeby ufania. Życie, już w samej swojej definicji, oznacza zmianę. Nie jestem człowiekiem, jakim byłem rok temu. Nie będę też za rok osobą, którą jestem teraz. Dlaczego miałbym się łudzić, że moja dziewczyna będzie, dlaczego miałbym żyć iluzją, że będzie podążać przez całe życie moją ścieżką? To już nawet nie egoizm, a egocentryzm.
Ludzie się spotykają, idą kawałek ze sobą i ich drogi się rozchodzą. To naturalne.
Czasami umierają nim ich drogi zdążą się rozejść, ale gdyby żyli wiecznie, w końcu by do tego doszło. To nieuniknione.

Autor zaś ma problem sam ze sobą, bo nie kocha siebie, a przez to nie wierzy, że ktoś inny może go pokochać.
Sam jest narzędziem swego zniszczenia. Wierzy, że ona go zdradzi i porzuci, bo on na jej miejscu by to zrobił. On nie obawia się, że ona kiedyś zejdzie z jego drogi, ale że weszła na nią w niecnych zamiarach.

> sukces uwiedzenia nie jest kwestią super umiejętności tylko nastawienia drugiej osoby. jeśli ona nie chce bo jest w związku i wie z kim chce być to żeby skały s*ały nie da się uwieść nawet największemu przystojniakowi z największymi umiejętnościami interpersonalnymi :)

...i z najgrubszym portfelem.
Ale jeżeli do tych cech dodasz wiedzę, to ulegnie. Wystarczy, by on wszystko o niej wiedział, co lubi, czego nie lubi, co jej imponuje, a co ją odpycha. Byłby ideałem, podczas gdy jej facet byłby tylko kimś, z kim jest.
Większość osób szybko przekonuje się, że nie ma ideałów. Zwykle po 1-3 związkach. Potem wybierają mniejsze zło, idą na kompromis. Gdy trafiasz na ideał, ulegasz. To mistyczne doświadczenie. Jak spotkanie Boga. To Cię uderza, doświadcza i przenika. I nie ma przed tym ucieczki w rozsądne argumenty, w zachowawcze podejście. Ulegasz. Ulegasz, bo wiesz, że jest albo to, albo żal do końca życia.
Masz chyba dola dzisiaj? Umów się lub pogadaj z Ania to Ci przejdzie
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jestem fanatycznym pesymistą, gdy idę ulicą to depresja przechodzi na drugą stronę ulicy a doły się zasypują, bym przypadkiem do nich nie wpadł:))
I jestem z tym całkowicie szczęśliwy:)
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Nie udawaj brakuje ci rozmowy z Ania
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Oliwa

Antracyt (6 odpowiedzi)

Antracyt usytuowany będzie w pobliżu głównej arterii łączącej Gdańsk z Sopotem, a przede...

Harmonia Oliwska - opinie i oceny (45 odpowiedzi)

Nowe osiedle zlokalizowane będzie przy głównej osi komunikacyjnej Trójmiasta oraz blisko wyjazdu...

do góry