Odpowiadasz na:

My tez dostalismy sie od wrzesnia po prawie 2 latach oczekiwania. Obecnie synek chodzi do prywatnego i nie zlobka niema zmieniamy. Poczatkowo plan byl taki, ze bede odwozic i zabierac dziecko po... rozwiń

My tez dostalismy sie od wrzesnia po prawie 2 latach oczekiwania. Obecnie synek chodzi do prywatnego i nie zlobka niema zmieniamy. Poczatkowo plan byl taki, ze bede odwozic i zabierac dziecko po drodze do pracy, ale troche sieprzez ten czas pozmienialo i teraz doliczajac czas dojazdu oraz koszty paliwa nie kalkuluje nam sie zmieniac zlobka. Poza tym jak osoba wczesniej zauwazyla roznie moze byc tez z adaptacja w nowym miejscu. My nie mielismy jakis wiekszych problemow z adaptacja , ale synek jest co raz starszy, do tego bunt dwulatka i zmiana miejsca wcale nie musi przebiec gladko.

zobacz wątek
6 lat temu
~Iga

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry