Re: Żłobek Rumia gdzie?
Natalio u nas byl tydzień adaptacyjny, przychodziłam z synkiem na umówione godziny, cały czas byłam z nim, uczesniczyliśmy w zabawie a potem w posiłku. Mały bawił sie z dziećmi 2, 3 godzinki po 3...
rozwiń
Natalio u nas byl tydzień adaptacyjny, przychodziłam z synkiem na umówione godziny, cały czas byłam z nim, uczesniczyliśmy w zabawie a potem w posiłku. Mały bawił sie z dziećmi 2, 3 godzinki po 3 dniach byłam już niepotrzebna :-). W tym czasie poznałam dzieci, panie oraz ich podejscie do maluszków, zobaczyłam też jak funkcjonuje żłobek (jak wyglądają posiłki, zabawy, jakie są warunki itp).
Mysle, ze bez takiej adaptacji nie dałabym synka do żłobka w "ciemno".
zobacz wątek