Odpowiadasz na:

Re: Żłobek nr 15 Pozytywnych Inicjatyw w Żukowie

znam żłobek w Gdańsku, gdzie dzieci nie wychodzą na dwór, syn kolezanki do takiego chodzi.
czy Wy za normalne pieniądze zapisałybyście dziecko do żłobka bez mozliwości wyjścia na dwór? no... rozwiń

znam żłobek w Gdańsku, gdzie dzieci nie wychodzą na dwór, syn kolezanki do takiego chodzi.
czy Wy za normalne pieniądze zapisałybyście dziecko do żłobka bez mozliwości wyjścia na dwór? no szczerze wątpię.
czy zapisałybyście do takiego, w którym dzieci jedzą parówki z ketchupem i jogurt serduszko?
czy w ogóle zapisałybyście do takiego, w którym po dniach adaptacyjnych miałyście wrażenie, że Panie się nie przykładają? i w dodatku nie stosują się do Waszych wytycznych?
odpowiedz na te pytania byłaby przecząca, bo uznałybyście, że skoro płacicie dużo pieniędzy, to macie prawo wymagać, a za 200 to można na niektóre rzeczy przymknąć oko z nadzieją, że się ułożą.

sanepid nie ma nic do jedzenia, jeśli jest odpowiednio przechowywane i jest świeże. sanepid to może przyjść i pobrać próbki czy nie ma bakterii, nie interesuje go czy to śmieciowe jedzenie czy nie. w kwestii zgodności z normami zywieniowymi to zadzwoniłabym się zapytać do wydziału edukacji urzedu odpowiedniego (miasta Żukowa?).

swoją drogą, wyobrażacie sobie ile waży wózek z szostką dzieci (zakładając, że każde waży ok 11kg?) kto by to pchał;P chyba, że te Panie to jakieś Robokopy;)

zobacz wątek
12 lat temu
~mama i nauczycielka przedszkola w 1

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry