Odpowiadasz na:

Re: Żłobek nr 15 Pozytywnych Inicjatyw w Żukowie

Z wczoraj to Oli nie pamiętam, dziś rano byłam z pół godziny, bo Mały bez śniadania, a w żłobku sajgon - dwójka dzieci płaczących, więc sama go pilnowałam przy kanapkach.
W międzyczasie Ola... rozwiń

Z wczoraj to Oli nie pamiętam, dziś rano byłam z pół godziny, bo Mały bez śniadania, a w żłobku sajgon - dwójka dzieci płaczących, więc sama go pilnowałam przy kanapkach.
W międzyczasie Ola miała dostać swoje kanapki, ale nie chciała ani kanapek, ani jabłka ani pić. Taka w ogóle miałam wrażenie, że nieśmiała była na razie.

Moje wrażenie - p. Kasia (ta czarna) jest taka najbardziej zorientowana, pomysłowa, co robić no i pilnuje przewijania itp. - ona pracowała wcześniej w przedszkolu
P. Paulina (młoda, blondynka) - troszkę jej brakuje pomysłów na aktywizację dzieci - ale ona pracowała (może jeszcze pracuje) z dziećmi 6-15 lat (pewnie w świetlicy), więc myślę, że się rozkręci; denerwuje mnie, bo przyuważyłam, że mówi "po dziecięcemu", na co mam uczulenie - czyli nie "pogłaszacz Gaję" a "zrób Gai aja aja"
P. Ola (najstarsza) - chyba nigdy nie pracowała z takimi dziećmi, albo dawno temu - mam wrażenie, że jest najbardziej zagubiona; i że chciałaby żeby dzieci były tak trochę pod linijkę - typ "nie rusz";); też mówi po "dzieciowemu"; no i "naraziła" mi się, jak poukładała te lalki i misie na półkach, chłopiec je zdjął, to ona, ze tak się starała i układała, a on niszczy; chłopiec z porwotem pluszaki na półkę wsadził, wiadomo, tak jak mu wyszło, nie pochwaliła, tylko "kazała" inaczej ułożyć.
Mam też wrażenie, ze najmniej ogarnia, to co jest do zrobienia przy dzieciach - jak ma więcej niż jedno do ogarnięcia.

zobacz wątek
12 lat temu
AgaB

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry