Podanie o szybsze przyjęcie do żłobka...
mnie to uratowało tyłek, gdy miałam nóż na gardle.
Dostałam ofertę pracy niemal z dnia na dzień, miałam niecały tydzień do jej rozpoczęcia, a syn był na sto którymś miejscu na liście przyjęć...
rozwiń
mnie to uratowało tyłek, gdy miałam nóż na gardle.
Dostałam ofertę pracy niemal z dnia na dzień, miałam niecały tydzień do jej rozpoczęcia, a syn był na sto którymś miejscu na liście przyjęć do żłobka i miał wówczas 2,5 roku. Złożyłam podanie i nie wiem, co sprawiło, że się udało, ale mniej więcej dwa tygodnie później syn został przyjęty.
zobacz wątek