Re: Złodzieje wózków dziecięcych
AgusiaGda
ja od rana nie wychoddziłam z domu bo niestety była brzydka pogoda, a syn miał na godz. 15 przedszkole. Męża pytałam o wózek dopiero jak wrócił z pracy po godzinie 16.W...
rozwiń
AgusiaGda
ja od rana nie wychoddziłam z domu bo niestety była brzydka pogoda, a syn miał na godz. 15 przedszkole. Męża pytałam o wózek dopiero jak wrócił z pracy po godzinie 16.W czwartek po południu wyszłam jeszcze z córcią na krótki spacerek i wózek odstawiałam wózek tam gdzie zawsze . Wózek w kolorze granatowym firmy Chicco, miał na budzie przyszyte charakterystyczne dwa kwiatuszki, pod którymi były malutkie dziurki; niestety nazwy modelu nie znam bo wózek miałam pożyczony od szwagierki. Jeśli ukradł go ktoś dla siebie to pewnie jest dalej niż na ujeścisku, bo wiadomo że można spotkać, chyba że to sprawka jakiegoś menela i opchnął go za flaszkę. Jeśli byłby ktoś zainteresowany jak wyglądał ten wózek to mogę przesłać zdjęcie na meila może akurat ktoś go widział.
zobacz wątek