Nie chcę
być powodem cierpienia. Nawet Twojego, Nieobecny, choć działasz na mnie jak czerwona płachta na byka i z pewnością zdarzy nam się w przyszłości wymienić jeszcze kilka złośliwości.
I nie...
rozwiń
być powodem cierpienia. Nawet Twojego, Nieobecny, choć działasz na mnie jak czerwona płachta na byka i z pewnością zdarzy nam się w przyszłości wymienić jeszcze kilka złośliwości.
I nie podoba mi się gdy piłka którą gram w siatkówkę ze znajomymi, w czyichś oczach staje się nagle piłką do metalu, którą ów ktoś sam sobie, tak właśnie sam sobie, bo ja tego nie robię, tnie ciało do kości, aż krew tryska.
Nie będę sie czuła winna za coś czego nigdy nie zrobiłam.
zobacz wątek