Re: Na 90% deszcze - nie jadę
Dawałem rachityczne zmiany, na górkach zostawałem i wołałem żałośnie, a pod koniec zauważyłem, że na drogach, które były dotąd płaskie wyrosły spore góry. O zaniżenie średniej obwiniam jednak eM,...
rozwiń
Dawałem rachityczne zmiany, na górkach zostawałem i wołałem żałośnie, a pod koniec zauważyłem, że na drogach, które były dotąd płaskie wyrosły spore góry. O zaniżenie średniej obwiniam jednak eM, który wdał się w gadkę z niebrzydką kolarką i zburzył cały misterny plan.
Ja - 108, eM - pewnie 160.
Baaardzo udana wycieczka, pogoda dopisała, trasa widokowo wspaniała.
zobacz wątek