Odpowiadasz na:

bzdura

Biorą tylko to co im się opłaca sprzedać. Gruzu czy obierek nie wezmą a często narobią więcej szkó i syfu przy okazji "odzyskiwania' metali wszelakich. Ot choćby opalanie kabli w dzikich ogniskach.... rozwiń

Biorą tylko to co im się opłaca sprzedać. Gruzu czy obierek nie wezmą a często narobią więcej szkó i syfu przy okazji "odzyskiwania' metali wszelakich. Ot choćby opalanie kabli w dzikich ogniskach. Sam parę razy takich dziadów przeganiałem za to.
Jak robiłem remont to złomiarze potrafili przegrzebać odpady w kontenerze w poszukiwaniu metali i nasyfić dookoła ... także nie wiem skąd takie przekonanie, że to takie pracowite i pożyteczne mrówki miejskie.

zobacz wątek
10 lat temu
~A4

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry