Widok
Napisałem wyraźnie, że MNIE zniechęcił Halewicz. Jeżeli MNIE zniechęcił, to nie oznacza, że inni muszą przyjąć też takie stanowisko. Nie narzucam nikomu swojego zdania. Nie oczekuję, że inni będą przyjmować to, co według MNIE jest dobre lub złe, ładne - brzydkie, właściwe - niewłaściwe, słuszne - niesłuszne.
Nie narzucam nikomu na przykład, że to co napisze redaktor Z. jest jedyną prawdziwą oceną sytuacji na scenie politycznej. Nie wciskam również nikomu indywidualnej niechęci do radia G. Mogę rzucać kolejnymi przykładami, ale po co?
Mam prawo do własnej oceny, ale nie mam ochoty na bicie głową w mur jedynych słusznych poglądów, stawiany przez zetjot w każdym wątku o tematyce polityczno - światopoglądowej.
Nie narzucam nikomu na przykład, że to co napisze redaktor Z. jest jedyną prawdziwą oceną sytuacji na scenie politycznej. Nie wciskam również nikomu indywidualnej niechęci do radia G. Mogę rzucać kolejnymi przykładami, ale po co?
Mam prawo do własnej oceny, ale nie mam ochoty na bicie głową w mur jedynych słusznych poglądów, stawiany przez zetjot w każdym wątku o tematyce polityczno - światopoglądowej.
@ Zbyszek
Każdy czlowiek jest osobną jednostką i nie jestem w stanie zrozumieć jak jedna jednostka, poprzez kontakt jedynie internetowy, może zniechęcić inną, niezależną jednostkę. Do czegoś może zniechęcić mnie żona, dziecko, nawet teściowa, bo mają do tego narzędzia wpływu, ale żeby Halewicz ?
A jeżeli chodzi o zachowanie w polityce i życiu spolecznym, to należy pamiętać o zasadzie, że kropla drąży skałę i już.
Warto też zauważyć, że znany autor mówił o "Ucieczce od wolnośći".
Każdy czlowiek jest osobną jednostką i nie jestem w stanie zrozumieć jak jedna jednostka, poprzez kontakt jedynie internetowy, może zniechęcić inną, niezależną jednostkę. Do czegoś może zniechęcić mnie żona, dziecko, nawet teściowa, bo mają do tego narzędzia wpływu, ale żeby Halewicz ?
A jeżeli chodzi o zachowanie w polityce i życiu spolecznym, to należy pamiętać o zasadzie, że kropla drąży skałę i już.
Warto też zauważyć, że znany autor mówił o "Ucieczce od wolnośći".
Zetjot psuje, więc gdzie są naprawiacze, jakoś nie widać ich aktywności.Ten brak aktywności , nawet werbalnej,jest wyraźnym objawem frajerstwa, bo cóż tam zetjot może napsuć w porównaniu z Tuskiem, a jakoś chętnych do naprawiania po Tusku też nie widzę.
A to przy okazji link do tekstu o frajerach:
http://wpolityce.pl/artykuly/56327-prof-legutko-dla-wpolitycepl-polskie-frajerstwo-nadal-ma-sie-swietnie-nie-wyszlismy-dotad-ze-stadium-samobojczego-infantylizmu
A to przy okazji link do tekstu o frajerach:
http://wpolityce.pl/artykuly/56327-prof-legutko-dla-wpolitycepl-polskie-frajerstwo-nadal-ma-sie-swietnie-nie-wyszlismy-dotad-ze-stadium-samobojczego-infantylizmu