taaak?
To jesteś słabo zorientowany.
Z udziałem miast portowych w portach zrobiono ciekawy myk, gdzie przedstawiciele miast mieli/mają dużo do powiedzenia ale bez odpowiedzialności i konieczności...
rozwiń
To jesteś słabo zorientowany.
Z udziałem miast portowych w portach zrobiono ciekawy myk, gdzie przedstawiciele miast mieli/mają dużo do powiedzenia ale bez odpowiedzialności i konieczności angażowania środków.
Zapytaj wuja G. o hasło "Gminy okradły porty" i dowiesz się, że lepiej żyć z majątku niż latami budować organiczne interesy... Dlatego miasta wobec portów są agresywnie wrogie. Wyjątkiem jest DCT, bo... to nie jest port gdański i nie da sobie w kaszę dmuchać.
zobacz wątek