Re: Żółtaczka w rodzinie - bać się?
oczywiście dowiedzieć się czegoś od mojej Teściowej... grrrrr
no ale najważniejsze - nie zakaźna.
na Smoluchowskiego nie przyjęli Teścia, został odesłany na Zaspę, tam...
rozwiń
oczywiście dowiedzieć się czegoś od mojej Teściowej... grrrrr
no ale najważniejsze - nie zakaźna.
na Smoluchowskiego nie przyjęli Teścia, został odesłany na Zaspę, tam robił 2 podejścia, bo nie było miejsc.
ja akurat rok temu miałam w przyspieszonym trybie szczepienia i teraz powinnam zrobić 4 dawkę przypominającą.
zobacz wątek