Odpowiadasz na:

Re: Żona ma nerwice jestem przed wybrem zostawic czy brnac

To faktycznie dziwne, takie napady agresji słownej.
Ta kobieta krzycząc o byle co, nie ma pretensji do ciebie tylko do siebie.
To jest nieświadoma inwersja.
Po prostu babka ma... rozwiń

To faktycznie dziwne, takie napady agresji słownej.
Ta kobieta krzycząc o byle co, nie ma pretensji do ciebie tylko do siebie.
To jest nieświadoma inwersja.
Po prostu babka ma życie które jej nie odpowiada, z facetem którego nie kocha i dzieckiem które jest bo jest. Okazało się że dostała to co chciała ale to jej szczęścia nie daje. Jej własne życie jej nie satysfakcjonuje a cały swój żal, rozgoryczenie i niemoc kieruje na zewnątrz atakami złości.
To nie chodzi o ciebie, tylko o nią.
A człowiek po to ma samokontrolę, żeby się pilnować, nie daj sobą pomiatać bo tu nie ma twojej winy.
Zawijaj dziecko i daj jej szansę na ogarnięcie się.
Zalecam izolacje, odradzam zostawianie dziecka wyłącznoe pod opieką matki bo to może skończyć się tragedią.
Jak możecie to ześlijcie dziecko na jakiś czas, nawet rok, do dziadków.
Raczej nie rokuję temu związkowi ze względu na głęboko zepsutą relację.
Sorry za brutalne słowa ale tak to mi wygląda.

zobacz wątek
9 lat temu
~Kocio

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry