Re: Żony marynarzy......
All. - ja tez mam podobne poglądy. Jeśli nawet mnie jest lepiej, lżej, przyjemniej, jak mam męża w domu, to tu nie byłabym taka stanowcza. Jednak wiedziałam, że jak będziemy mieć dzieci, to nie ma...
rozwiń
All. - ja tez mam podobne poglądy. Jeśli nawet mnie jest lepiej, lżej, przyjemniej, jak mam męża w domu, to tu nie byłabym taka stanowcza. Jednak wiedziałam, że jak będziemy mieć dzieci, to nie ma opcji pracy wyjazdowej. Na szczęście mąż ma takie poglądy jak ja. On nawet wcześniej chciał dzieci niż ja i zawsze powtarzał, że nie wyobraża sobie być od nich z dala.
Nawet na wyjazd służbowy potrafił całą rodzinę wziąć ze sobą. Inni się dziwili, po co mu żona na takim wyjeździe. Ale ona sam to zaproponował. Stwierdził, że wcześniej był już w tym mieście i bardzo chciał mi pokazać jak tam ładnie. Mnie to ucieszyło.
Dobraliśmy się chyba dobrze :)
zobacz wątek