Re: Żony marynarzy......
"Dla mnie każdy powrót męża jest jak pierwsza randka, motyle w brzuchu, radosne oczekiwanie. Już kilka dni przed zaczynamy przygotowanie, zakupy, ulubiony obiad, nowa sukienka dla małej, bo dla nas...
rozwiń
"Dla mnie każdy powrót męża jest jak pierwsza randka, motyle w brzuchu, radosne oczekiwanie. Już kilka dni przed zaczynamy przygotowanie, zakupy, ulubiony obiad, nowa sukienka dla małej, bo dla nas to jest święto, cudowny i wyczekany czas kiedy wraca tata, kiedy wraca mąż... ale nie, lepiej usiąść i płakać... "
super to ujęłaś, aż się wzruszyłam, jakbym czytała o sobie, wszystkiego dobrego!
zobacz wątek