Odpowiadasz na:

Re: Żony marynarzy......

Mój mąż równieźż pracuje na morzu. teraz nie wyobrażam sobie innego życia. Kontrakty ma krótkie 3 tyg na 3 tyg. Ani nie zdązymy sie za dużo pokłócić ani też zatęsknić porządnie. Dwójka małych... rozwiń

Mój mąż równieźż pracuje na morzu. teraz nie wyobrażam sobie innego życia. Kontrakty ma krótkie 3 tyg na 3 tyg. Ani nie zdązymy sie za dużo pokłócić ani też zatęsknić porządnie. Dwójka małych dzieci 69 i 2 latka całkiem dobrze to znosi wiedząc że tatuś przyjedzie i będzie z nimi całymi dniami w domu. Bo jak jest to jest 24h na dobe a nie wychodzi o 7 i wraca na 19 6 dni w tyg. bo w dzisiejszej Polsce żeby godnie zarobić trzeba tak harowac. Oczywiście trzy tyg kiedy go nie ma są ciężki bo ja również pracuje i tzrba rano dzieci porozwozić potem szybko po nie z pracy, jakieś zajęcia dodatk9owe itp. Dodam że niestety nie mam tutaj nikogo do pomocy a daję radę. Tak więc Ty też dasz rade kobiety zawsze były i będą dzielne. Może rzeczywiście 5 mce to duzo ale może sie to szybko zmienić. Dziękować należy Bogu za prace na morzu bo teraz lipa.... Mój mąż zostawił mnie na 3 miechy tydzień po ślubie i dałam radę;P

zobacz wątek
8 lat temu
Rauma7

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry