Rząd nie ma nad niczym kontroli, bo aby mieć kontrole trzeba mieć środki. A tych nie ma.
Pieniądze zostały przez PiS rozdane i rozkradzione po 2015.
Świat to zna .... to sytuacja...
rozwiń
Rząd nie ma nad niczym kontroli, bo aby mieć kontrole trzeba mieć środki. A tych nie ma.
Pieniądze zostały przez PiS rozdane i rozkradzione po 2015.
Świat to zna .... to sytuacja przypominająca wiele republik afrykańskich, gdzie po dojściu do władzy następowała masowa grabież.
Wczorajsze propozycje tzw. Rzadu to bezradna próba radzenia sobie bez pieniędzy w sytuacji rozgrabionego budżetu oraz bez kadr, bo przecież od prezydenta po ministrów stanowiska są obsadzone miernotami.
Zamiast dostępnych testów i maseczek mamy zakazy, a ciężar chociażby rękawiczek przerzucono na sklepy.
Komuniści z PiS już czują usuwający się grunt pod nogami, stad sprawa wyborów została teraz wyniesiona do rangi zupełnie nieadekwatnej do sytuacji.
W tym szaleństwie niektórzy z komunistów już mają już objawy kliniczne, np. taki pan duda zaczyna latać po TikToku.
zobacz wątek