Witam, w dniu dziejszym jedliśmy tam obiad, shoarme mała i duża, mała szorma byla z ryżem, ale gdy dostałam talerz z daniem, od razu cos mi nie pasowalo : po pierwsze świeżo ugotowany ryż ma ładny kolor i jest mięciutki, natomiast ten który otrzymałam był smierdzący, stary, i większość była twarda jak kamień, co świadczy oczywiście że był stary, aż strach pomyśleć kiedo go ugotowali ????!!! Sałatka troche trąciła fermentem, ale powiedzmy ze nie było tak źle. Jeśli chodzi o obsługę kelnerską, to nie mam żadnych zastrzeżeń, Pan Patryk bardzo miły, sympatyczny i grzeczny i z pokorą przyjął moje oburzenie dotyczące starego ryżu. Chciałabym zaapelować do kierownika, badz menedzera o wieksze zainteresowanie tym co sie dzieje w kuchni, oraz o sprawdzanie stanu swiezosci podawanych potraw, to jest nie do pomyslenia zeby dawac strare jedzenie...