Widok
Żukowianka zbieramy opinie :)
Hejka!
Szukam jakiś swieżych opini na temat restauracji Żukowianki - jak jedzenie, czy smaczne? Czy porcje są normalne, czy malutkie? Na forum nie wiele jest, jak narazie opini o tym miejscu. Sala mi sie bardzo podoba i sie przymierzam, aby zrobić tam wesele. Dlatego może ktoś z Was tam miał wesele lub był gościem i chciałby sie podzielić swoimi wrażeniami i może udzielić mi kilka wskazówek.
Pozdarwima !
Szukam jakiś swieżych opini na temat restauracji Żukowianki - jak jedzenie, czy smaczne? Czy porcje są normalne, czy malutkie? Na forum nie wiele jest, jak narazie opini o tym miejscu. Sala mi sie bardzo podoba i sie przymierzam, aby zrobić tam wesele. Dlatego może ktoś z Was tam miał wesele lub był gościem i chciałby sie podzielić swoimi wrażeniami i może udzielić mi kilka wskazówek.
Pozdarwima !
Hej hej! My tez myślelismy na początku, spodobała nam się ta szara sala, ale pojechaliśmy tam i zanim się jeszcze okazało, że w Zukowie nie ma noclegów to zjedliśmy tam obiad i szału nie było... w dodatku w całej restauracji siedzieliśmy SAMI, nikogo nie było, a właściciele (?) wraz z kelnerkami nie bardzo ogarniali (pytamy czy jest żurek - nie ma - nagle krzyk skądś tam: jeeest żurek), trochę niezorganizowani. Obiad b. duży, nie byl zły (bo żurek był okropny), dewolej trochę zbyt pieprzny (a ja lubię na ostro, więc dla mnie "trochę", ale mój narzeczony już nie mógł przełknąć), dałabym im jeszcze trochę czasu i przyjechała jeszcze raz sprawdzić (nie lubię od razu nikogo przekreślać) gdyby nie fakt, że nie ma noclegów dla gości w pobliżu. Tak więc zrezygnowaliśmy...
no to mnie nastraszylas... juz wpłacilismy zaliczke, bo poczytałam o tym kujcharzu i dobry niby jest. Teraz go nie ma wiec może nei on wam pichcił? Sala mega bardzo mi sie podoba.
A co do odleglosci to oni z hotele wspolpracuja i maj anawet busa aby zawiesc tam bo to niecale 1,5km.
Ja to nie bede organizowac noclegu bo to odleglosc 18 km, tak samo jak z Gdyni do Gdańska, a gosci mam razcej włąsnei z Gda, wiece to chyba niebedzie taki problem powrotu.
A co do odleglosci to oni z hotele wspolpracuja i maj anawet busa aby zawiesc tam bo to niecale 1,5km.
Ja to nie bede organizowac noclegu bo to odleglosc 18 km, tak samo jak z Gdyni do Gdańska, a gosci mam razcej włąsnei z Gda, wiece to chyba niebedzie taki problem powrotu.
Witam.
byliśmy na weselu w ten weekend , jedzenie było ok ale było go bardzo mało (może taka wersję wybrali Państwo młodzi więc tu się nie wypowiem). Jednak zwróć uwagę na organizację późno podali jedzenie co chwile trzeba było gonić obsługę . Najpierw 3 surówki na małych talerzykach za pół godziny mięsa o po 15 minutach od mięsa ziemniaki i frytki. Na poprawinach było tak samo. Sala u góry bardzo ładna toalety też i czysto było. Tak więc obsługa kiepska.
byliśmy na weselu w ten weekend , jedzenie było ok ale było go bardzo mało (może taka wersję wybrali Państwo młodzi więc tu się nie wypowiem). Jednak zwróć uwagę na organizację późno podali jedzenie co chwile trzeba było gonić obsługę . Najpierw 3 surówki na małych talerzykach za pół godziny mięsa o po 15 minutach od mięsa ziemniaki i frytki. Na poprawinach było tak samo. Sala u góry bardzo ładna toalety też i czysto było. Tak więc obsługa kiepska.
~asiulek a jedzonko dobre? czy bardzo dobre? co ci smakowało najbardziej? Bo my co prawda ustalalismy swoje menu na ich podstawie, ale wszelkie sugestie bardzo mi sie przydadza. Masz jakies jeszcze zastrzezenia? A powiec mi jaki kolor był wystroj sali? Bo ja planuje zielony, za jakis czas perwnie pojade na jakeis wesele zobaczyc jaktam wyglada.
Dzieki serdecznie za wszelkie info i pozdrawiam!!!
Dzieki serdecznie za wszelkie info i pozdrawiam!!!
Witam,
czytam to co napisaliście na temat Żukowianki.Jestem po zorganizowaniu wesela i nie mogę się doczepić o nic.Jedzenia było dużo i smaczne.Kelnerki były uprzejme,uwijały się szybko.Na temat wydawanego obiadu powiem tyle,że szło dość sprawnie.Śmiać mi się chce jak piszecie o małych półmiskach na surówkę.A co chcecie żeby podawali Wam w kotłach to za czym to by wyglądało.Widzę ,że szukacie dziury w całym.Zróbcie tam wesele czy imprezę a wtedy dajcie opinię.Weżcie też pod uwagę ,że to para młoda decyduje jak ma wyglądać ich uroczystość.Nic na siłę,wszystko można ustalić.Tak jeszcze na marginesie dodam,że wesele może być nie wiadomo jak najlepsze to i tak zawsze znajdzie się jedna osoba ,której się nie będzie podobać.
czytam to co napisaliście na temat Żukowianki.Jestem po zorganizowaniu wesela i nie mogę się doczepić o nic.Jedzenia było dużo i smaczne.Kelnerki były uprzejme,uwijały się szybko.Na temat wydawanego obiadu powiem tyle,że szło dość sprawnie.Śmiać mi się chce jak piszecie o małych półmiskach na surówkę.A co chcecie żeby podawali Wam w kotłach to za czym to by wyglądało.Widzę ,że szukacie dziury w całym.Zróbcie tam wesele czy imprezę a wtedy dajcie opinię.Weżcie też pod uwagę ,że to para młoda decyduje jak ma wyglądać ich uroczystość.Nic na siłę,wszystko można ustalić.Tak jeszcze na marginesie dodam,że wesele może być nie wiadomo jak najlepsze to i tak zawsze znajdzie się jedna osoba ,której się nie będzie podobać.
Witam widzę że komuś jednak nasze wesele się nie podobało. A szkoda, bo my jesteśmy zadowoleni, zamiast wypisywać tutaj głupoty przyjdz do nas i poweidz co Ci się nie podobało. Jedzenia było bardzo dużo, zresztą do domu dostaliśmy tyle jedzenia że trzy pełne lodówk. Jeśli na sam obiad ktoś nie naje się 6-cioma kawałkami mięsa na osobę to przykro mi bardzo. Reszta gości jest bardzo pozytywnie zadowolona z wesela. Bardzo polecam Tą restaurację. Pozdrawiam Pani Młoda.
tez tak sadze ze te dobre opinie wystawiaja wlasciciele.
nie chce oczerniac i krytykowac napisalam ze jakbym mogla cofnac czas to nie zrobilabym tam nawet urodzin kota , sala sliczna ale nic poza tym.
i spotkalam sie juz z wieloma takimi opiniami o tej restauracji .tylko szkoda ze juz bylam po weselu Zreszta jak ktos robi tam wesele powinien na poczatek zatrzymac sie tam na obiad i zobaczyc - brak profesjonalizmu ze strony obslugi , krzycza do siebie na kuchni a wszystko slychac przy barze - szkoda gadac.no i to jedzenie , malo naprawde malo .
nie chce oczerniac i krytykowac napisalam ze jakbym mogla cofnac czas to nie zrobilabym tam nawet urodzin kota , sala sliczna ale nic poza tym.
i spotkalam sie juz z wieloma takimi opiniami o tej restauracji .tylko szkoda ze juz bylam po weselu Zreszta jak ktos robi tam wesele powinien na poczatek zatrzymac sie tam na obiad i zobaczyc - brak profesjonalizmu ze strony obslugi , krzycza do siebie na kuchni a wszystko slychac przy barze - szkoda gadac.no i to jedzenie , malo naprawde malo .
Witam. Może bedziemy spaleni już w tej restauracji ale napisze co zaobserwowalismy. mielismy przyjemnosc grać Sylwestra w Żukowiance i jak chodzi o jedzenie to porażka. myśmy nic praktycznie nie jedli bo jedzenie było niedobre wrecz paskudne, Pan chyba menager bardzo sympatyczny na luzie ale mysle ze to nie on gotował:D Sala jest przępiekna ze sceny widzi sie każdego i ma sie kontakt z goscmi ale to jedzenie masakra....
Miejsce mojego wesela już wybrałem. Będzie, to na pewno ten lokal. Jestem na tej stronie, ponieważ moja dziewczyna, a przyszła żona poleciła przeczytać mi te wpisy. Czytam i oczom nie wierzę. Kto wypisuje takie bzdety? Czy ktoś z tych piszących, był tam na jakiejś imprezie?
Tak się złożyło, koleżanka mojej przyszłej żony, zaprosiła nas tam na chrzciny. Fakt, mieszkam w Rumi i nic nigdy nie słyszałem o tym lokalu, restauracji. Zajechaliśmy i już pierwsze wrażenie na jej widok było pozytywne, wygląda jak dworek. Zastrzeżenia to może miałbym do dojazdu, kawałek polnej drogi. No, ale to szczegół. Sam lokal, nowy, pachnący czystością, ogień palący się w kominku, sale przestronne, a chrzciny. Stoły uginały się od pysznego jedzenia. Tego się nie dało zjeść. Tak, stoły się uginały. Orkiestra, a tak, na chrzcinach była orkiestra, grała świetnie. Wziąłem od nich telefon. Do obsługi też, chyba nikt nie miał zastrzeżeń. Podawali i sprzątali, zmieniali talerze koncertowo, z uśmiechem na twarzy. Dawno się tak nie ubawiliśmy. Samochód pozostawiłem do następnego dnia na parkingu przed lokalem i stał tak jak go zostawiłem. Duże brawa dla właściciela ( właścicielki) tego lokalu. W grudniu wyjeżdżam na 6 miesięczny kontrakt, ale już teraz postanowiliśmy. Wesele będziemy urządzać na pewno w tym lokalu. Cieszę się, że byliśmy tam na imprezie. Czytając takie wypisywane jak napisałem na początku bzdety na pewno byśmy się tam nawet nie wybrali. Pytam się dlaczego, ktoś wypisuje takie coś? W jakim celu? Marek O.
Tak się złożyło, koleżanka mojej przyszłej żony, zaprosiła nas tam na chrzciny. Fakt, mieszkam w Rumi i nic nigdy nie słyszałem o tym lokalu, restauracji. Zajechaliśmy i już pierwsze wrażenie na jej widok było pozytywne, wygląda jak dworek. Zastrzeżenia to może miałbym do dojazdu, kawałek polnej drogi. No, ale to szczegół. Sam lokal, nowy, pachnący czystością, ogień palący się w kominku, sale przestronne, a chrzciny. Stoły uginały się od pysznego jedzenia. Tego się nie dało zjeść. Tak, stoły się uginały. Orkiestra, a tak, na chrzcinach była orkiestra, grała świetnie. Wziąłem od nich telefon. Do obsługi też, chyba nikt nie miał zastrzeżeń. Podawali i sprzątali, zmieniali talerze koncertowo, z uśmiechem na twarzy. Dawno się tak nie ubawiliśmy. Samochód pozostawiłem do następnego dnia na parkingu przed lokalem i stał tak jak go zostawiłem. Duże brawa dla właściciela ( właścicielki) tego lokalu. W grudniu wyjeżdżam na 6 miesięczny kontrakt, ale już teraz postanowiliśmy. Wesele będziemy urządzać na pewno w tym lokalu. Cieszę się, że byliśmy tam na imprezie. Czytając takie wypisywane jak napisałem na początku bzdety na pewno byśmy się tam nawet nie wybrali. Pytam się dlaczego, ktoś wypisuje takie coś? W jakim celu? Marek O.
24 sierpnia 2013 miałam z moim M wesele na tej sali. I poprawiny. Wszystkie negatywne opinie powinny być usunięte a autorzy zbluzgani. Sala przepiękna, kelnerki bardzo miłe i pracowite. Jedzenia opór, zbiegło naprawde dużo mimo że było rozdawane całej rodzinie (wesele na 60 osób). Jedzenie smaczne, estetycznie podane na pólmiskach. Klimatyzacja nie zawiodła, nie było problemu by zmniejszyć czy zwiększyć temperature.
Jedynie co odpychało to niemiły zapach z oczyszczalni nieopodal tej sali. Ale to jedynie doskwierało gdy się wychodziło na dwór.
Pokój dla nowożenców bardzo schludnie i praktycznie wypozażony.
Moja ocena to 9,5/10. Polecam tą sale dla każdej pary która planuje miec piękne wesele!!!
Jedynie co odpychało to niemiły zapach z oczyszczalni nieopodal tej sali. Ale to jedynie doskwierało gdy się wychodziło na dwór.
Pokój dla nowożenców bardzo schludnie i praktycznie wypozażony.
Moja ocena to 9,5/10. Polecam tą sale dla każdej pary która planuje miec piękne wesele!!!
podbijam temat, proszę niech wypowiedzą się osoby, które organizowały wesele w Żukowiance.
Sama organizuję w maju wesele i wypowiedzi na forum wprawiają mnie w konsternację. Nie wiem, gdzie leży prawda, bo jedni są bardzo zadowoleni, a inni wręcz skrajnie oburzeni i zawiedzeni.
Z rozmowy z właścicielką wywnioskowałam, że jest to spokojna osoba, z którą da się wszystko załatwić.
Pozdrawiam wszystkich, którzy mieli wesele z prośbą o konstruktywne opinie.
Sama organizuję w maju wesele i wypowiedzi na forum wprawiają mnie w konsternację. Nie wiem, gdzie leży prawda, bo jedni są bardzo zadowoleni, a inni wręcz skrajnie oburzeni i zawiedzeni.
Z rozmowy z właścicielką wywnioskowałam, że jest to spokojna osoba, z którą da się wszystko załatwić.
Pozdrawiam wszystkich, którzy mieli wesele z prośbą o konstruktywne opinie.
Witam wszystkich,
dowiedziałam się, że Żukowianka jest obecnie w trakcie sprzedaży. Dowiedziałam się o tym na 3 miesiące przed weselem. Pani właścicielka mydliła mi oczy, że wszystko jest ok, po czym po tygodniu oznajmiła, że umowę przedślubną podpiszemy, ale już z nowym właścicielem... :o Co lepsze, wyszukałam CEIDG, że od kwietnia 2013 r. ŻUKOWIANKA jest wykreślona z rejestru działalności gospodarczej!
Z tego co wiem, to nowy właściciel ruszył z kopyta z pracami by jak najszybciej móc otworzyć, ale niestety nie chcemy w tym ważnym dniu być wersją testową dla kogoś i zrezygnowaliśmy z tego miejsca.
Pozdrawiam!
dowiedziałam się, że Żukowianka jest obecnie w trakcie sprzedaży. Dowiedziałam się o tym na 3 miesiące przed weselem. Pani właścicielka mydliła mi oczy, że wszystko jest ok, po czym po tygodniu oznajmiła, że umowę przedślubną podpiszemy, ale już z nowym właścicielem... :o Co lepsze, wyszukałam CEIDG, że od kwietnia 2013 r. ŻUKOWIANKA jest wykreślona z rejestru działalności gospodarczej!
Z tego co wiem, to nowy właściciel ruszył z kopyta z pracami by jak najszybciej móc otworzyć, ale niestety nie chcemy w tym ważnym dniu być wersją testową dla kogoś i zrezygnowaliśmy z tego miejsca.
Pozdrawiam!