Re: Związek z ex prostytutką.
"... ja to skopiowałam z pewnej stronki, sama w tego nie pojmuje za bardzo:-))))"
Graszka, trzeba było nie korzystać z jakiegoś bloga, a porządnej publikacji :) Dobra literatura...
rozwiń
"... ja to skopiowałam z pewnej stronki, sama w tego nie pojmuje za bardzo:-))))"
Graszka, trzeba było nie korzystać z jakiegoś bloga, a porządnej publikacji :) Dobra literatura fachowa czy naukowa przedstawia problem w sposób najbardziej dostępny, prostym językiem- tak żeby laik zrozumiał.
W mojej dziedzinie za absolutnego guru uchodzi profesor, który swą książkę dawał recenzować żonie. Poprawki nanosił do momentu w którym ona stwierdziła, iż wszystko jest już dla niej oczywiste. Jako ciekawostkę zdradzę, że ów profesor dopisał żonę jako współautora publikacji.
Sam... domyślam się, że dziewczyny miały różowe parasolki ;)
zobacz wątek