Widok
Ciężki temat. Wazne jest w jaki sposób się o tym dowiedziałeś. Czy to ona poinformowała Cię w chwili szczerości, czy poznałeś ją w "pracy".Czy mysli o Tobie poważnie,czy nie szuka sobie tylko zaplecza w formie stabilizacji. Piszesz o niej ex prostytutka-czym ona się teraz zajmuje,gdzie pracuje,jakie ma plany na przyszłość-odpowiedz sobie na te pytania pozwolą Ci w jakiś sposób "zobaczyć' wasz związek za lat kilka. Daleka jestem od oceniania innych ale pamiętaj,że ludzie w pewnym wieku mają swoje tzw."naleciałości zawodowe" Mianowicie: Policjant często widzi złodziei,bandytów- Lekarz często brak empatii do pacjenta itd... Jeśli myślisz o powaznym związku to przede wszystkim ona powinna zmienić swoje otoczenie,żadnych kontaktów z koleżankami, zmiana numeru telefonu... Odpowiadając na Twoje pytanie: Czy przyzwyczai się do skromnego faceta i życia z jednym? To zależy co ją skłoniło do podjęcia takiej "pracy" jeśli szybki pieniądz to raczej będzie działała na mniejszą skalę ,natomiast jeśli to był zarobek do spłaty jakiś tam długów bankowych czy innych-to raczej nie wróci do profesji. Spróbować zawsze można,żyjcie sobie jak małżeństwo, jednak ze ślubem się wstrzymaj przynajmniej na kilka lat.
Facio- Twoja narzeczona skończyła pracę w zawodzie,stwierdziła zapewne że przyszedł czas na ustatkowanie się.
Tylko pozostaje pytanie,czy ona jest w stanie szczerze pokochać mężczzyznę? Przez lata wykonywania z nimi wyłącznie czynności seksualnych bez jakiegokolwiek uczucia,mogło w jej podświadomości pozostawić w głowie pewien dystans w stosunku do mężczyzn
Tylko pozostaje pytanie,czy ona jest w stanie szczerze pokochać mężczzyznę? Przez lata wykonywania z nimi wyłącznie czynności seksualnych bez jakiegokolwiek uczucia,mogło w jej podświadomości pozostawić w głowie pewien dystans w stosunku do mężczyzn
"wyuczony przez lata dystans do głębszych uczuć"
Jeśli masz na myśli mnie - to raczej byś się zdziwiła ;)
Ale zapewniam Cię, że jeśli idziesz ulicą z kobietą, która nie mówi Ci wszystkiego a notorycznie napotykasz wymowne spojrzenia mężczyzn mijanych obok i jej uśmiech w ich kierunku....
Istnieją granice tolerancji nieszczerości w związku.
Nie zbudujesz niczego wartościowego jeśli nadal relacja opiera się na niedomówieniach i fałszu.
Jednakże - jak najbardziej - wszystko zależy od tego na ile ona jest w stanie przestawić swe nabyte rutyną zachowanie. Na ile oboje sobie ufają i się rozumieją.
Jeśli masz na myśli mnie - to raczej byś się zdziwiła ;)
Ale zapewniam Cię, że jeśli idziesz ulicą z kobietą, która nie mówi Ci wszystkiego a notorycznie napotykasz wymowne spojrzenia mężczyzn mijanych obok i jej uśmiech w ich kierunku....
Istnieją granice tolerancji nieszczerości w związku.
Nie zbudujesz niczego wartościowego jeśli nadal relacja opiera się na niedomówieniach i fałszu.
Jednakże - jak najbardziej - wszystko zależy od tego na ile ona jest w stanie przestawić swe nabyte rutyną zachowanie. Na ile oboje sobie ufają i się rozumieją.
@Graszka
Wszystko zależy od tego czy jest to obopólne uczucie czy jednakże jednostronna litość. Jeśli ona mu powiedziała o swej przeszłości i ma ją definitywnie zamkniętą a wobec niego jest absolutnie uczciwa to na pewno jest szansa, że taki związek może dobrze funkcjonować.
Prawdziwa miłość zwycięży wszystko :)
@sam
Prostytutex
...wybacz kojaży mi się z durexem....
Sam widzisz...
Wszystko zależy od tego czy jest to obopólne uczucie czy jednakże jednostronna litość. Jeśli ona mu powiedziała o swej przeszłości i ma ją definitywnie zamkniętą a wobec niego jest absolutnie uczciwa to na pewno jest szansa, że taki związek może dobrze funkcjonować.
Prawdziwa miłość zwycięży wszystko :)
@sam
Prostytutex
...wybacz kojaży mi się z durexem....
Sam widzisz...
No właśnie o tym mowa. Nie znamy jej. Nie wiemy na ile była "profesjonalistką", jak się z tym czuła. I jak czuje się teraz. Wie to tylko "facio" i ona sama. Ja odradzam bo tak uważam - skoro prosi o zdanie czy opinie. I nie chodzi tu już o to czy miała taką przeszłość czy inną bo w każdym związku może się posypać, jeśli w jego trakcie okazuje się, że któreś z partnerów tak naprawdę nie zamknęło przeszłości.
Na pewno dobrze, że jest uczciwa wobec niego choć w sumie nie napisał czy dowiedział się o niej sam, czy też ona mu to powiedziała.
Każdemu człowiekowi przysługuje prawo do miłości.
Na pewno dobrze, że jest uczciwa wobec niego choć w sumie nie napisał czy dowiedział się o niej sam, czy też ona mu to powiedziała.
Każdemu człowiekowi przysługuje prawo do miłości.
Graszka jak wiesz zeby powstaly jakies uczucia jest potrzeny jakis czas , pytanie czy dac jej ten czas . czy probowac zdobyc jej zaufanie ??? pokazac jej moj swiat ,moze casami troche nudny , bo trzeba czekac az wruce z pracy , zmordowany , bo czasem kasy starcza od 01 do 01 .
bo czasem trzeba podazyc za ......... a nie tylko ulec
bo czasem trzeba podazyc za ......... a nie tylko ulec
Lucyna.Gdynia nie moge pewnych rzeczy napisac ........... sry . ale widze jej anonse na ............... (bez reklamy ) .poznalem ja normalnie , nigdy nie przyznala sie ze to rownierz jest zrodlem jej utrzymania . faktem jest ze chciala sie dowiedziec ile zarabiam -jak kazda kobieta (miala pecha bo byl dolek zarobkowy) .
dzieki ,WIELKIE dzieki . przepraszam ze tak napisze ,na slub nie moze liczyc zadna ........ , oficjalna narzeczona owszem tak - jestem rozczarowany , nudny , wstretny i zly i duzo pracuje
dzieki ,WIELKIE dzieki . przepraszam ze tak napisze ,na slub nie moze liczyc zadna ........ , oficjalna narzeczona owszem tak - jestem rozczarowany , nudny , wstretny i zly i duzo pracuje
@facio- Być może nie spodoba Ci się co tutaj napiszę, ale...Ty po prostu poznałeś "czynną zawodowo" prostytutkę, której wcale nie na mysli jest odejście z zawodu (świadczą o tym chociażby anonse). Nie powiedziała z czego się utrzymuje bo jej nie zależy na Tobie,bardziej na Twoich stałych zarobkach-jeśli jesteście jeszcze razem,to "wymieni "Cię przy pierwszej, lepszej okazji (pewnie cały czas szuka - byc może na pierwszy rzut oka wygladasz na osobę bardziej zamożną niż jesteś i właśnie dlatego się Tobą zainteresowała).Jeśli chcesz byc w związku z wiecznie podpitą,niegodną zaufania (o reszcie nie wspomnę) kobietą to tkwij. Ja bym jednak pognała taką,gdzie pieprz rośnie.
Facio, z drugiej strony, problem ze znalezieniem partnerki u Ciebie, leży po Twojej stronie, a dokładnie w Twojej własnej samoocenie.
Czemu tak piszesz o sobie???
A poza tym, to nie Ty masz się martwić, czy ona zechce być z takim facetem jak Ty, tylko to Ty powinieneś się zastanowić, czy chcesz być na dobre i złe z ...na Maxa zużyta kobietą.
Czemu tak piszesz o sobie???
A poza tym, to nie Ty masz się martwić, czy ona zechce być z takim facetem jak Ty, tylko to Ty powinieneś się zastanowić, czy chcesz być na dobre i złe z ...na Maxa zużyta kobietą.
Inko:
"Facio....powiedz jak obcy ludzie mają udzielić Tobie porad nie wiedząc o Was nic?"
No o to chodzi. Jeśli on do tej pory nie miał takiego przypadku to niech wie, że może to być trudne. Zależy od jego siły psychicznej, dojrzałości, tego na ile silne jest to uczucie i czy obopólne.Ja odradzając, mimo wszystko nie przekreślam ich szans bo musiałbym przeprowadzić wywiad z obojgiem - a to byłoby raczej kuriozalne ;)
Niemniej - szczęścia i powodzenia życzyć należy.
Co też czynię.Choć ogólnie odradzam patrząc przez pryzmat absolutnie subiektywnej oceny.
"Facio....powiedz jak obcy ludzie mają udzielić Tobie porad nie wiedząc o Was nic?"
No o to chodzi. Jeśli on do tej pory nie miał takiego przypadku to niech wie, że może to być trudne. Zależy od jego siły psychicznej, dojrzałości, tego na ile silne jest to uczucie i czy obopólne.Ja odradzając, mimo wszystko nie przekreślam ich szans bo musiałbym przeprowadzić wywiad z obojgiem - a to byłoby raczej kuriozalne ;)
Niemniej - szczęścia i powodzenia życzyć należy.
Co też czynię.Choć ogólnie odradzam patrząc przez pryzmat absolutnie subiektywnej oceny.
ex ..........nie jestem nówka sztuka , tez z odzysku . swoje late tez mam . ze swojej strony oferuje siebie ...... niewiele i duzo .
jak sadze po ilosci anonsow w dziale gloszenia wiele pan z tej profesji zaglada rowniez na forum towarzyskie . nie chodzi o zwiazek na jakis czas . poprostu wydawalo mi sie ze jest szczeze zazdrosna , ze nie udaje kiedy bylo mi trudno . pozatym probuje sie dowiedziec jakie moga byc ukryte miny w tym wszyskim
jak sadze po ilosci anonsow w dziale gloszenia wiele pan z tej profesji zaglada rowniez na forum towarzyskie . nie chodzi o zwiazek na jakis czas . poprostu wydawalo mi sie ze jest szczeze zazdrosna , ze nie udaje kiedy bylo mi trudno . pozatym probuje sie dowiedziec jakie moga byc ukryte miny w tym wszyskim
Facio, teraz gdy umieściłeś więcej informacji na ten temat, to już jest wszystko jasne. To nie jest żadna ex-prostytutka, tylko czynna "zawodowo" kobieta. Daj sobie z nią spokój, nie jesteś chyba na tyle zdesperowany, żeby brać sobie byle co.
Tak jak napisałam wcześniej--ona Cię nie będzie kochać. A więc zawiedziesz się...
Tak jak napisałam wcześniej--ona Cię nie będzie kochać. A więc zawiedziesz się...
Nobo głosżę ale nie wiem czy ma to jakies znaczenie tutaj ;) Ja zawsze wiele z tej profesji zagladam. A bywa ze i w towarzyskie.
Proponuję porozmawiać z wybranką i ją po prostu poznać skoro nie jest Pan pewien czy może jej zaufać.
"Czy przyzwyczai sie do skromnego faceta i życia z jednym." Panie "faciu".... Kto to ma wiedzieć jeśli nie Pan ? Nie jestem wróżbitą.
"ze nie udaje kiedy bylo mi trudno "
Mnie jak trudno to też nie udaje że trudno a gdy nietrudno to trudno udawać ze trudno. Trudno - takie życie.Nikt nie powiedział, że będzie nietrudno.
Poważnie - życzę powodzenia ale ono zależy od Pana i tego na ile ją Pan zna.
"Kochali się do utraty tchu, lecz bez wzajemności."
Proponuję porozmawiać z wybranką i ją po prostu poznać skoro nie jest Pan pewien czy może jej zaufać.
"Czy przyzwyczai sie do skromnego faceta i życia z jednym." Panie "faciu".... Kto to ma wiedzieć jeśli nie Pan ? Nie jestem wróżbitą.
"ze nie udaje kiedy bylo mi trudno "
Mnie jak trudno to też nie udaje że trudno a gdy nietrudno to trudno udawać ze trudno. Trudno - takie życie.Nikt nie powiedział, że będzie nietrudno.
Poważnie - życzę powodzenia ale ono zależy od Pana i tego na ile ją Pan zna.
"Kochali się do utraty tchu, lecz bez wzajemności."
Jest takie fajne powiedzenie , chcesz miec problemy to znajdz sobie kogos kto je ma. Taka pani co byla prostytutka a teraz nie moze bo za stara zapewne podzieli sie kilkoma z Toba , oczywiscie nie mam na mysli zdrowia bo testy juz chyba robiliscie ? Co do jej wymagan to sie za bardzo nie przejmuj kobieta z takim doswiadczeniem na pewno wie z kim sie wiaze . Bylem ostatni w biedronce i mozna tanio alkohol kupic, kup sobie literek i jeszcze raz to przemysl na spokojnie , ja Ci odradzam ten zwiazek nie dla tego ze prostytutka -bo to zawod w odroznieniu od kur.. co jest charakterem , tyko chba nie jest z Toba szczera a to zla wrozba.
Nie możesz poszukać sobie innej dziewczyny? Co z tego, że jesteś po przejściach? Zasługujesz na normalną dziewczynę, a nie na kogoś, kto za szybką kasę odda nawet siebie. W mojej ocenie liczysz na zbyt wiele z jej strony i niepotrzebnie robisz sobie nadzieję. Skoro dziewczyna nadal puszcza swoje anonse to traktuje Cię jako ewentualne wyjście awaryjne. Tak naprawdę liczy na to, że pozna kogoś, z kim będzie mogła wieść dostatnie życie. I na pewno nie skromne. Nie zakochuj się w niej. Moim zdaniem nie warto, tylko się przyjedziesz.
to przykre... ale prostytutki mają już do głowy wbite by ,,cyckać,, kase i zrobić ,,jelenia,,... w pewnym wieku to i owo zaczyna zwisać :) młode laski pchają sie do interesu.. taka starsza pani z niego wypada... no i dalej ,,cyckają,, kasę na mniejsza skale znajdują sobie takiego ,,biednego misia,, doją a i tak robią swoje.. one mają zero skrupułów ;(... znam osobiście taką kobitkę.. pracowała w jednym z takich klubów :) miała wypadek przy pracy, lub to było świadome działanie (może na dzieciaka chała faceta przytrzymać) nie wiem i nie wnikam.... w każdym razie facet kasiasty jakoś tam byli chwile związani.. ale ona nadal imprezowy tryb życia.. jak nasze aktualne nastolatki ,,na poziomie,, delikatnie mówiąc mimo ze niby zerwała z praktyka zawodową była ,,bardzo otwarta,, :) ... do rzeczy : facet szybko zajarzył co jest grane, zasadził jej takiego kopa że chmury o*****#.. do interesu powrotu już brak bo ciało nie takie ... i co?? właściciel clubu sie zlitował i zatrudnił ją jako sprzątaczkę!!! dlatego na pewno sa jakieś ex prostytutki ze szczerymi intencjami.. ale to raczej margines ;(
@k.a.:
Święte słowa. Przeszłość nas kształtuje. Niekoniecznie musimy być z niej dumni, ale z jej powodu (albo jak kto woli, to dzięki niej) jesteśmy tacy, jacy jesteśmy.
K*rewska przeszłość to ciężki bagaż. Jeśli dana osoba nagle zapragnęła odmiany, to liczyłbym się z "nadgorliwością" neofity.
Ale ze słów "facia" nie wynika Jej przemiana. Raczej myśli o stabilizacji, bo wiekowo nie nadaje się do zawodu.
Skoro "facio" w ogóle wziął poważnie pod uwagę daną osobę, to albo jest idiotą albo chce wykorzystać jedynie jej zawodowe doświadczenie.
Tak czy owak - nikt z Forumowiczów Mu nie pomoże ;D
Święte słowa. Przeszłość nas kształtuje. Niekoniecznie musimy być z niej dumni, ale z jej powodu (albo jak kto woli, to dzięki niej) jesteśmy tacy, jacy jesteśmy.
K*rewska przeszłość to ciężki bagaż. Jeśli dana osoba nagle zapragnęła odmiany, to liczyłbym się z "nadgorliwością" neofity.
Ale ze słów "facia" nie wynika Jej przemiana. Raczej myśli o stabilizacji, bo wiekowo nie nadaje się do zawodu.
Skoro "facio" w ogóle wziął poważnie pod uwagę daną osobę, to albo jest idiotą albo chce wykorzystać jedynie jej zawodowe doświadczenie.
Tak czy owak - nikt z Forumowiczów Mu nie pomoże ;D
przeszlosc prostytutki
a przeszlosc korzystajacego z prostytutek?
albo przeszlosc "łatwej"
od przeszłosci "motyla"....
facet,którey postanawia załozyc dom-rodzine w przeszłosci bujajacy sie ile sie da i gdzie sie da-nie budzi kontrowersji
kobieta zawsze!
czyli zawsze kobieta bez skrupułów jest gorsza od mezczyzny bez skrupułów!
a przeciez nie byłoby podazy,gdyby nie było popytu
ech zycie!:(
nadal łaskawsze dla faceta,nawet w opinii kobiet
a przeszlosc korzystajacego z prostytutek?
albo przeszlosc "łatwej"
od przeszłosci "motyla"....
facet,którey postanawia załozyc dom-rodzine w przeszłosci bujajacy sie ile sie da i gdzie sie da-nie budzi kontrowersji
kobieta zawsze!
czyli zawsze kobieta bez skrupułów jest gorsza od mezczyzny bez skrupułów!
a przeciez nie byłoby podazy,gdyby nie było popytu
ech zycie!:(
nadal łaskawsze dla faceta,nawet w opinii kobiet
@isztar, a ja się nie zgadzam z Tobą :) w mojej ocenie facet, o którym piszesz jest tyle samo wart ile, ta, o której mówimy:) nie widzę różnicy.
i nie mam "łaskawości" dla żadnego z nich, bez względu na płeć. Bo nie o płeć tu chodzi tylko o charakter, potrzeby i szacunek do samego siebie - a raczej jego brak.
i nie mam "łaskawości" dla żadnego z nich, bez względu na płeć. Bo nie o płeć tu chodzi tylko o charakter, potrzeby i szacunek do samego siebie - a raczej jego brak.
facet,którey postanawia załozyc dom-rodzine w przeszłosci bujajacy sie ile sie da i gdzie sie da-nie budzi kontrowersji
kobieta zawsze!
czyli zawsze kobieta bez skrupułów jest gorsza od mezczyzny bez skrupułów!
a przeciez nie byłoby podazy,gdyby nie było popytu
Isztar miała pewnie na myśli to, że facet który z ch...ja mola robi, nie jest tak źle postrzegany jak łatwa kobieta---niestety na takich mężczyzn mówi się Casanova lub macho, a taką kobietę określa się wulgaryzmami.
Ubolewam nad tym że tak jest, uważam tak jak Ty k.a.
kobieta zawsze!
czyli zawsze kobieta bez skrupułów jest gorsza od mezczyzny bez skrupułów!
a przeciez nie byłoby podazy,gdyby nie było popytu
Isztar miała pewnie na myśli to, że facet który z ch...ja mola robi, nie jest tak źle postrzegany jak łatwa kobieta---niestety na takich mężczyzn mówi się Casanova lub macho, a taką kobietę określa się wulgaryzmami.
Ubolewam nad tym że tak jest, uważam tak jak Ty k.a.
@k.a
"łatwe panny go też nie interesują bo ch**a na śmietniku nie znalazł. :)"
Kurdej-szatan, przecież ja kiedyś tak mówiłem ;) Ale bez wulgaryzmów ;)
Cholerka...zostało mi do tej pory...
Tylko powiedzcie Panie drogie zatem jak to uświadomić kobiecie tak by jej nie urazić ;)
"no dokładnie Graszka, dla mnie taki koleś latawiec, to żaden mucho - tylko zwykły palant :)"
Może nawet palant na muchy. Czy to łapki były ?;)
"łatwe panny go też nie interesują bo ch**a na śmietniku nie znalazł. :)"
Kurdej-szatan, przecież ja kiedyś tak mówiłem ;) Ale bez wulgaryzmów ;)
Cholerka...zostało mi do tej pory...
Tylko powiedzcie Panie drogie zatem jak to uświadomić kobiecie tak by jej nie urazić ;)
"no dokładnie Graszka, dla mnie taki koleś latawiec, to żaden mucho - tylko zwykły palant :)"
Może nawet palant na muchy. Czy to łapki były ?;)
a co z panienkami ,które ukrywaja ,ze daja
studiuja I "PRACUAJA" w jednym miescie
skoncza studia przenosza sie do innego i nikt nic nie wie??
kim one sa--czy lepsze od prostytutek?
i taki np autor watku nawet nie wie co panienka robiła??
a mysli ze prawie dziewica
i jeszcze z WRDZONYMI zdolnosciami-szczesliwy facet,ze ma taki przedni towar!
----
na mojej ulicy sa przynajmniej 2 domówki....
studiuja I "PRACUAJA" w jednym miescie
skoncza studia przenosza sie do innego i nikt nic nie wie??
kim one sa--czy lepsze od prostytutek?
i taki np autor watku nawet nie wie co panienka robiła??
a mysli ze prawie dziewica
i jeszcze z WRDZONYMI zdolnosciami-szczesliwy facet,ze ma taki przedni towar!
----
na mojej ulicy sa przynajmniej 2 domówki....
To znalazłam w necie na temat krzywej Gaussa. Jak zwykle nie mogłam wytrzymać o musiałam sprawdzić co to jest. Matematyka stosowana. Dla mnie to hokus-pokus.
Jeżeli Ty Artku umiesz się nią posługiwać, to gratuluję:-))))
Otóż wg tej krzywej możemy również ocenić mniej więcej rozkład osób, które z natury skłaniają się ku dobrym uczynkom i tych, którzy raczej wybiorą drogę własnej korzyści kosztem bliźniego swego - jeśli przyjmiemy, że oś pozioma określa nie IQ, tylko te właśnie skłonności. Jest to jak widać - rozkład mniej więcej pół na pół. Jak widać na obrazku, mamy do czynienia z bardzo niewielką ilością osób, co do których stosuje się stare porzekadło "złego kościół nie naprawi, dobrego karczma nie zepsuje", jest to około 3% po każdej stronie. Zdecydowana większość jest mniej czy bardziej (środek) ambiwalentna w swoich wyborach.
I teraz, zgodnie ze zbadanym "syndromem setnej małpy", cała sztuczka wszelkiej manipulacji społecznej polega na przesunięciu wartości tej krzywej w ten sposób, aby absolutnie zdecydowanych było 10% populacji, albo po jednej, albo po drugiej stronie.
Taka sztuczka udaje się rzadko i wbrew pozorom ani środki przekazu ani represje nie zdają tu egzaminu na 100%. Za to bezbłędnie działa tzw. charyzmatyczna osobowość, czego przykłady zaraz podam z najnowszej historii.
Jeżeli Ty Artku umiesz się nią posługiwać, to gratuluję:-))))
Otóż wg tej krzywej możemy również ocenić mniej więcej rozkład osób, które z natury skłaniają się ku dobrym uczynkom i tych, którzy raczej wybiorą drogę własnej korzyści kosztem bliźniego swego - jeśli przyjmiemy, że oś pozioma określa nie IQ, tylko te właśnie skłonności. Jest to jak widać - rozkład mniej więcej pół na pół. Jak widać na obrazku, mamy do czynienia z bardzo niewielką ilością osób, co do których stosuje się stare porzekadło "złego kościół nie naprawi, dobrego karczma nie zepsuje", jest to około 3% po każdej stronie. Zdecydowana większość jest mniej czy bardziej (środek) ambiwalentna w swoich wyborach.
I teraz, zgodnie ze zbadanym "syndromem setnej małpy", cała sztuczka wszelkiej manipulacji społecznej polega na przesunięciu wartości tej krzywej w ten sposób, aby absolutnie zdecydowanych było 10% populacji, albo po jednej, albo po drugiej stronie.
Taka sztuczka udaje się rzadko i wbrew pozorom ani środki przekazu ani represje nie zdają tu egzaminu na 100%. Za to bezbłędnie działa tzw. charyzmatyczna osobowość, czego przykłady zaraz podam z najnowszej historii.
Tak przy okazji w temacie.
Wracając z sobotniego kina, zaczepiły mnie dwie dziewczyny i namawiały na wspólne zejście do piwnicy za 20zl do jakiegoś lokalu, gdzie miałoby zatańczyć dla mnie 15 gołych młodych dziewczyn.
Skąd te dziewczyny się biorą? Z UG?
Ja to wolałbym zamiast kilkuset złotych wydawać na drinki i prywatne pokoje, kupić za te pieniądze dużo kwiatów, dać jakiejś fajnej dziewczynie, zaprosić gdzieś, gdzie możnaby było spokojnie porozmawiać się poznać, a nie patrzeć na nią jak w telewizor.
Takie kluby dają jedynie złudne poczucia spełnienia, ale uczucia nie można kupić. Co z tego, że facet pójdzie i obmaca za kasę ładną dziewczyne, skoro wraca do pustego domu i śpi sam?
Takie tam przemyślenia z rana, idę pracować bo zaraz 11ta :P
Wracając z sobotniego kina, zaczepiły mnie dwie dziewczyny i namawiały na wspólne zejście do piwnicy za 20zl do jakiegoś lokalu, gdzie miałoby zatańczyć dla mnie 15 gołych młodych dziewczyn.
Skąd te dziewczyny się biorą? Z UG?
Ja to wolałbym zamiast kilkuset złotych wydawać na drinki i prywatne pokoje, kupić za te pieniądze dużo kwiatów, dać jakiejś fajnej dziewczynie, zaprosić gdzieś, gdzie możnaby było spokojnie porozmawiać się poznać, a nie patrzeć na nią jak w telewizor.
Takie kluby dają jedynie złudne poczucia spełnienia, ale uczucia nie można kupić. Co z tego, że facet pójdzie i obmaca za kasę ładną dziewczyne, skoro wraca do pustego domu i śpi sam?
Takie tam przemyślenia z rana, idę pracować bo zaraz 11ta :P
Wstęp za 20 w promocji normalnie po 50 :P Oczywiście po wejściu trzeba coś wypić, zamówić, więc ze 300 na luzie od jednej osoby mają.
Ja już nie licze na cokolwiek. Zajmuje się pracą, bo chce zrobić coś, po czym zapisze się w historii ;P Dlatego nie mam czasu na głupoty ;D
Jestem zaawansowanym pracoholikiem, który więcej szczęścia znajduje w tym co robi jak od tych oszustek co mnie otaczały na codzień.
Przerwa na kawe, ide dalej coś majstrować ^^
Ja już nie licze na cokolwiek. Zajmuje się pracą, bo chce zrobić coś, po czym zapisze się w historii ;P Dlatego nie mam czasu na głupoty ;D
Jestem zaawansowanym pracoholikiem, który więcej szczęścia znajduje w tym co robi jak od tych oszustek co mnie otaczały na codzień.
Przerwa na kawe, ide dalej coś majstrować ^^
"... ja to skopiowałam z pewnej stronki, sama w tego nie pojmuje za bardzo:-))))"
Graszka, trzeba było nie korzystać z jakiegoś bloga, a porządnej publikacji :) Dobra literatura fachowa czy naukowa przedstawia problem w sposób najbardziej dostępny, prostym językiem- tak żeby laik zrozumiał.
W mojej dziedzinie za absolutnego guru uchodzi profesor, który swą książkę dawał recenzować żonie. Poprawki nanosił do momentu w którym ona stwierdziła, iż wszystko jest już dla niej oczywiste. Jako ciekawostkę zdradzę, że ów profesor dopisał żonę jako współautora publikacji.
Sam... domyślam się, że dziewczyny miały różowe parasolki ;)
Graszka, trzeba było nie korzystać z jakiegoś bloga, a porządnej publikacji :) Dobra literatura fachowa czy naukowa przedstawia problem w sposób najbardziej dostępny, prostym językiem- tak żeby laik zrozumiał.
W mojej dziedzinie za absolutnego guru uchodzi profesor, który swą książkę dawał recenzować żonie. Poprawki nanosił do momentu w którym ona stwierdziła, iż wszystko jest już dla niej oczywiste. Jako ciekawostkę zdradzę, że ów profesor dopisał żonę jako współautora publikacji.
Sam... domyślam się, że dziewczyny miały różowe parasolki ;)
Młodej bym na pewno nie zaufał. Starszej... jeśli skończyła z zawodem... nie wiem. Znam przypadki kobiet, które zanim związały się na stałe, czy wyszły za mąż, pukały się bez opamiętania, a małżeństwo nagle wywróciło ich system wartości do góry nogami. Myślę, że nie ma na to reguły. Jeśli kochasz, to próbuj...
@ex - udało Ci się mnie rozbawić, naprawdę :-) Ty i szanujący wolę forumowiczów hehehe, no tak zapomniałam, to nie byłeś TY....
Odpowiadając w temacie, to jest FORUM, każdy może napisać co i gdzie chce. Nikt nie ubliża autorowi wątku, baaa większość ostatnich wypowiedzi nawet nie jest w temacie. I z tego co mi wiadomo jedynym zamykającym wątki (bądź z "różnych" przyczyn je usuwającym) jest admin.
Przecież autor nawet nie musi tego czytać, a jak chce zamknąć wątek niech zgłosi się do admina. Chyba pisząc na forum trzeba się liczyć z obowiązującymi tu zasadami.
Odpowiadając w temacie, to jest FORUM, każdy może napisać co i gdzie chce. Nikt nie ubliża autorowi wątku, baaa większość ostatnich wypowiedzi nawet nie jest w temacie. I z tego co mi wiadomo jedynym zamykającym wątki (bądź z "różnych" przyczyn je usuwającym) jest admin.
Przecież autor nawet nie musi tego czytać, a jak chce zamknąć wątek niech zgłosi się do admina. Chyba pisząc na forum trzeba się liczyć z obowiązującymi tu zasadami.
Kiedyś traktowałam ludzi dobrze, teraz z wzajemnością....
moze niektóre panie do towarzystwa(tancerki) kiedys
beda chciały "...husband and some chidren..
.... nie bez million dollars
http://www.youtube.com/watch?v=d4QnalIHlVc
mysle,ze kazdy ma w sobie te tesknote za prawdziwa miłoscia
nawet jesli na pierwszym miejscu stawia pieniadze
beda chciały "...husband and some chidren..
.... nie bez million dollars
http://www.youtube.com/watch?v=d4QnalIHlVc
mysle,ze kazdy ma w sobie te tesknote za prawdziwa miłoscia
nawet jesli na pierwszym miejscu stawia pieniadze
Mężczyzna spacerujący w Kalifornii po plaży znalazł lampę.
Po potarciu wyskoczył zdenerwowany dżin:
- O.K., O.K. Uwolniłeś mnie z lampy. Bla. bla. bla. To jest już czwarty raz w tym miesiącu ! Mam tego spełniania życzeń powyżej uszu ! Zapomnij o 3 życzeniach. Masz tylko jedno !
Mężczyzna:
- Zawsze chciałem pojechać na Hawaje, ale bardzo boję się latać samolotami. Czy nie mógłbyś zbudować mostu aż do Hawajów. Mógłbym wówczas pojechać samochodem.
Dżin się zaśmiał.
- To jest niemożliwe. Pomyśl logicznie ! Przecież nośniki mostu nie sięgną dna Pacyfiku ! Pomysł ile betonu, ile stali. NIE ! Wymyśl jakieś inne życzenie ! To jeswt nie do zrealizowania.
Mężczyzna:
- Byłem żonaty 4 razy. Moje żony zawsze mi mówiły , że nie dbam o nie , że nie jestem wrażliwy. A zatem spełnij moje życzenie, żebym zawsze rozumiał kobiety, wiedział co czują, co myślą, dlaczego płaczą. Żebym wiedział co naprawdę chcą, żebym wiedział co zrobić, żeby były zawsze szczęśliwe.
Dżin:
- Chcesz ten most z dwoma pasami ruchu czy z czterema ?
Po potarciu wyskoczył zdenerwowany dżin:
- O.K., O.K. Uwolniłeś mnie z lampy. Bla. bla. bla. To jest już czwarty raz w tym miesiącu ! Mam tego spełniania życzeń powyżej uszu ! Zapomnij o 3 życzeniach. Masz tylko jedno !
Mężczyzna:
- Zawsze chciałem pojechać na Hawaje, ale bardzo boję się latać samolotami. Czy nie mógłbyś zbudować mostu aż do Hawajów. Mógłbym wówczas pojechać samochodem.
Dżin się zaśmiał.
- To jest niemożliwe. Pomyśl logicznie ! Przecież nośniki mostu nie sięgną dna Pacyfiku ! Pomysł ile betonu, ile stali. NIE ! Wymyśl jakieś inne życzenie ! To jeswt nie do zrealizowania.
Mężczyzna:
- Byłem żonaty 4 razy. Moje żony zawsze mi mówiły , że nie dbam o nie , że nie jestem wrażliwy. A zatem spełnij moje życzenie, żebym zawsze rozumiał kobiety, wiedział co czują, co myślą, dlaczego płaczą. Żebym wiedział co naprawdę chcą, żebym wiedział co zrobić, żeby były zawsze szczęśliwe.
Dżin:
- Chcesz ten most z dwoma pasami ruchu czy z czterema ?
Zawsze bylem zdania,ze prostytutka to zawod i zdoswiadczenia moich 70lat widze,ze to prawda! Znalem wiele dziewczyn , ktore sie prostytuowaly, ale prywatnie byly bardzo mile . Z drugiej strony wiele cnotek bylo kiepskimi partnerkami zyciowymi. Mysle,ze niema jednej recepty. Wszystko moze sie zdarzyc.