Re: Życie bez miłości i słów
Nie... Dziecko jest już prawie dorosłe... było dobrze, od 2 lat jest tendencja spadkowa. Nie ma krzyków, kłótni, jest tylko pustka. dziecko to czuje, wiem o tym... Powierzchownie wszystko jest jak...
rozwiń
Nie... Dziecko jest już prawie dorosłe... było dobrze, od 2 lat jest tendencja spadkowa. Nie ma krzyków, kłótni, jest tylko pustka. dziecko to czuje, wiem o tym... Powierzchownie wszystko jest jak należy, każdy myśli że jesteśmy wzorowym małżeństwem... Ale tak nie jest...No i od czasu "taki strzał" jak dziś... Wymiękłam... Już czasami brak mi nadziei że kiedyś będzie lepiej
zobacz wątek