Bo się mieszczuchom śni "wsi spokojna, wsi wesoła" a realia są zupełnie inne. Chcieliby mieć udogodnienia jak w mieście a potem narzekanie, że jest inaczej czyli typowo jak na wsi. Jakis syndrom...
Bo się mieszczuchom śni "wsi spokojna, wsi wesoła" a realia są zupełnie inne. Chcieliby mieć udogodnienia jak w mieście a potem narzekanie, że jest inaczej czyli typowo jak na wsi. Jakis syndrom oderwania od rzeczywistości.
zobacz wątek