Re: Żywienie nimowląt po 4 miesiącu
Wczoraj postanowiłam podać mojemu synkowi marchewkę hippa i całkiem nieźle się zajadał póki co żadnego bólu brzuszka ani wysypki dziś dostanie kolejną porcję bo to narazie trudno nazwać jedzeniem...
rozwiń
Wczoraj postanowiłam podać mojemu synkowi marchewkę hippa i całkiem nieźle się zajadał póki co żadnego bólu brzuszka ani wysypki dziś dostanie kolejną porcję bo to narazie trudno nazwać jedzeniem bardziej takie camkanie , nauka jedzenia łyżeczką a nie tylko ssania i rozsmakowanie się w czymś nowym minki przy tym robił zabójcze:) nagrałam z mężem na kamerkę:) myślę, że chyba jednak powoli będę mu wprowadzać produkty po 4 miesiącu według mnie to już czas i mały widać tez ma ochotę:)
zobacz wątek