Re: a co mają powiedzieć grube kobiety?
Antyspołeczny napisał(a):
> Wiesz czasami to nie chodzi o obrzeranie się a o organizm i
> jego przemiane materii, (...) znam osobiście ludzi
> co prawie nic nie jedzą,...
rozwiń
Antyspołeczny napisał(a):
> Wiesz czasami to nie chodzi o obrzeranie się a o organizm i
> jego przemiane materii, (...) znam osobiście ludzi
> co prawie nic nie jedzą, uprawiają sporty pochłaniają zamiast
> pokarmu hektolitry zielonej cherbatki i im i tak się tłuszczyk
> robi, to nie jest takie proste....
Zgadza się. Uwielbiam chodzić. Jak tylko pogoda temu sprzyja, to zapominam co to tramwaj, pociąg i inne tego typu wynalazki i po prostu idę. I co z tego mam? Wcale nie schudłam, a do obżartuchów też nie należę. Więc chyba nie ma innego wytłumaczenia jak zła przemiana materii.
Ale co tam, jak się nie ma co się lubi, to sie lubi co się ma :)) Ja juz się do moich "krągłości" przyzwyczaiłam (co nie znaczy, że nadal z nimi nie walcze)
pzdr
zobacz wątek