w mętnej wodzie warchiły pływają
władze miasta lubią nieporządek, bałągan, rozgardiasz i bród. W takim bajzlu czują się dobrze. Liczą sobie tylko kasiorkę, którą dostaja za friko. Zwykłego petenta traktują jak zło konieczne i...
rozwiń
władze miasta lubią nieporządek, bałągan, rozgardiasz i bród. W takim bajzlu czują się dobrze. Liczą sobie tylko kasiorkę, którą dostaja za friko. Zwykłego petenta traktują jak zło konieczne i najchetniek nakopali by mu do dupy aby dał im spokój.Wtedy to jest życie. Ich pseudoproblemy kończą się o 15, 00 lub 16, 00.Co urzędasów obchodzi prawo, przepisy bałagan. Dostali dobre posadki po znajomości. Straż miejska pilnuje aby im sie krzywda nie stała. A TY PODATNIKU PŁACISZ NA TYCH DARMOZJADÓW I WARCHOŁÓW
zobacz wątek